Świat

Mieszkanka Mariupola: Jestem pewna, że wkrótce umrę. W tym mieście wszyscy czekają na śmierć

Ponad 80 procent Mariupola zostało już zniszczone, a chociaż nie jest znana dokładna liczba ofiar, szacunki mówią o dziesiątkach tysięcy. Jedna z osób, która przeżyła dotychczasowe bombardowanie oblężonego miasta, opublikowała poruszający wpis z opisem sytuacji.

„Jestem pewna, że wkrótce umrę. To kwestia kilku dni. W tym mieście wszyscy czekają na śmierć” – pisze Nadieżda Suchorukowa na Facebooku. „Chciałabym tylko, żeby nie była tak przerażająca. Trzy dni temu przyjaciel mojego najstarszego siostrzeńca i powiedział nam o trafieniu w straż pożarną. Ratownicy stracili życie. Dłoń, noga i głowa jednej kobiety zostały oderwane. Marzę, żeby moje kończyny pozostały w swoich miejscach, nawet po uderzeniu bomby. Nie wiem dlaczego, ale myślę, że to ważne.”

Mieszkanka Mariupola pisze, że policja poleca zmarłych trzymać na balkonie, a wiele ciał można zobaczyć na ulicach, przykrytych różnymi materiałami. Podwórka pokryte są kilkoma warstwami popiołu, szkła, plastiku i metalu.

„Stoję na zewnątrz w ciągu dnia, a wokół mnie panuje cmentarna cisza. Na ławkach nie ma samochodów, głosów, dzieci, babć. Nawet wiatr jest martwy. Jest tu jednak kilka osób. Leżą z boku domu i na parkingu przykryte odzieżą. Nie chcę na nich patrzeć. Boję się, że zobaczę kogoś, kogo znam” – pisze Suchorukowa. „Ludzie nadal siedzą w piwnicach w Mariupolu. Każdego dnia trudniej im przetrwać. Nie mają wody, jedzenia, światła, nie mogą nawet wyjść na zewnątrz z powodu ciągłego ostrzału. Mieszkańcy Mariupola muszą żyć. Pomóż im. Opowiedz o tym. Niech wszyscy wiedzą, że zabijanie pokojowo nastawionych ludzi trwa nadal”.

Żądania Rosjan

W niedzielę wieczorem Rosjanie zaproponowali, że jeśli ukraińskie wojska w Mariupolu złożą broń i pozwolą na wejście do miasta, zostanie umożliwiona ewakuacja cywili – na wschód przez Rosję, na zachód przez Ukrainę. Rozejm miałby obowiązywać od 9:30 w poniedziałek.

„Nie może być mowy o żadnym poddaniu się i złożeniu broni” – stwierdziła w odpowiedzi wicepremier Ukrainy, Iryna Wereszczuk, cytowana przez portal Ukraińska Prawda. I dodała, że Rosjanie zostali już powiadomieni o braku kapitulacji.

Jednocześnie z wysuwaniem żądań cały czas trwa bombardowanie Mariupola, z naciskiem na miejsca, w których mogą ukrywać się cywile, w tym kobiety i dzieci. W zeszłym tygodniu zbombardowano m.in. teatr oraz szkołę artystyczną, w których łącznie ukrywało się co najmniej kilkaset osób.

Wojska rosyjskie wielokrotnie ostrzeliwały także korytarze humanitarne z Mariupola, a konwoje z żywnością i lekami były zatrzymywane przed dotarciem do miasta. Ostatnią udaną ewakuację cywili udało się przeprowadzić w niedzielę, gdy na zachód uciekło ok. 4 tysiące osób. Przed wojną Mariupol zamieszkiwało ponad 400 tysięcy ludzi.

Źródło: gazeta.pl

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Teheran mówi o sukcesie. Izrael gotowy do uderzenia

Iran w nocy z soboty na niedzielę przeprowadził atak odwetowy na Izrael. Choć zdecydowana większość…

3 tygodnie temu

Brutalny atak na biskupa. Dźgał nożem bez ustanku

Trwało nabożeństwo. Biskup wygłaszał kazanie, gdy podszedł do niego mężczyzna i nagle rzucił się na…

3 tygodnie temu

Groszowa waloryzacja emerytur! Jakie podwyżki emerytur dla seniorów w 2025 roku?

Wszystko wskazuje na to, że waloryzacja w przyszłym roku nie będzie już dwucyfrowa. Jak wynika…

3 tygodnie temu

Jagatowo. Miał zabić żonę i uciec. Trwa policyjna obława. Jest apel o „wzmożoną ostrożność”

W Jagatowie 43-letni mężczyzna miał zaatakować nożem 40-letnią żonę i uciec z miejsca zdarzenia -…

3 tygodnie temu

Nie żyje Jadwiga Staniszkis. Profesor miała problemy ze zdrowiem

Nie żyje prof. Jadwiga Staniszkis. Przed śmiercią zmagała się z chorobą. Wybitna socjolożka oraz analityczka…

3 tygodnie temu

Niska inflacja odbije się na emerytach. Dostaną mniej pieniędzy?

Jak wynika z prognoz przygotowanych przez Narodowy Bank Polski, w najbliższych latach szykuje się rekordowo…

4 tygodnie temu