Świat

Merkel ostrzega Unię: rozmawiajcie z Polską i Węgrami, zanim obetniecie fundusze

Niemiecka kanclerz Angela Merkel wezwała Unię do powstrzymania się od pospiesznego wstrzymywania funduszy dla Polski i Węgier, pomimo rosnących nacisków, by Bruksela podjęła działania w związku z obawami o cofanie się demokracji w obu krajach. Merkel powiedziała, że Komisja Europejska powinna „poczekać” na decyzję TSUE, najwyższego unijnego trybunału i nazwała groźby europosłów „nieco zasmucającymi”, pisze Hans Von Der Burchard z POLITICO.

  • Merkel komentowała decyzję komitetu prawnego PE wzywającą do podjęcia kroków prawnych przeciwko Komisji w związku z jej opieszałością
  • Przypomniała, że wynegocjowanie mechanizmu praworządności, wymagało kompromisu pozwalającego Polsce i Węgrom zapytać TSUE, czy narzędzie to jest zgodne z prawem europejskim
  • Wyrok TSUE w tej sprawie jest zapowiedziany na 2 grudnia
  • Mechanizm praworządności został przyjęty w końcu ubiegłego roku, kiedy Niemcy sprawowały prezydencję w UE, a Merkel osobiście doprowadziła do kompromisu

Komisja Europejska rozważa, czy zawiesić niektóre płatności z budżetu UE dla Polski i Węgier, korzystając z niedawno nabytych uprawnień do karania państw członkowskich za łamanie zasad państwa prawa.

Choć Komisja wstrzymywała się z użyciem tego nowego narzędzia do czasu, gdy zostanie ono ocenione przez TSUE, wielu aktywistów i eurodeputowanych chce, by podjęła ona działania już teraz, powołując się na powtarzające się zarzuty, że Polska i Węgry podkopują własną demokrację.

Merkel, ustępująca niemiecka przywódczyni, rozmawiała z dziennikarzami dzień po tym, jak komitet prawny Parlamentu Europejskiego zagroził podjęciem kroków prawnych przeciwko Komisji w związku z jej opieszałością. Przywódcy Unii mają omawiać kryzys praworządności w Polsce na szczycie w przyszłym tygodniu.

Merkel poparła w piątek rozmowy na wysokim szczeblu, ale nie stanowisko parlamentarnego komitetu.

– Myślę, że nadszedł czas, by porozmawiać z polskim rządem, jak możemy przezwyciężyć trudności (…) Mamy duże problemy, ale moja rada to rozwiązywać je w rozmowach i szukać kompromisów – powiedziała Merkel w Brukseli po spotkaniu z belgijskim premierem Alexandrem De Croo.

Merkel powiedziała, że nie zgadza się z tymi, którzy uważają, że „różnice polityczne” powinny być „zawsze rozwiązywane na drodze sądowej” i dodała: – Dlatego jestem nieco zaniepokojona dużą liczbą spraw, które są obecnie rozstrzygane w sądzie.

Kanclerz skrytykowała również Parlament Europejski za jego groźbę, mówiąc: – Z mojego punktu widzenia, uważam to za nieco zasmucające, jeśli mogę tak ostrożnie powiedzieć, kiedy Parlament mówi, że teraz możemy być zmuszeni do pozwania Komisji. Nie sądzę, żeby to do czegokolwiek prowadziło.

Polski rząd we wtorek zaostrzył swój spór o praworządność z UE, publikując wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że polskie prawa mają pierwszeństwo przed niektórymi prawami UE. Wielu uznało to orzeczenie za podważenie traktatów leżących u podstaw samej Unii.

Merkel broni swojego kompromisu

Merkel powiedziała, że unijny mechanizm praworządności, który został wynegocjowany podczas ubiegłorocznego niemieckiego przewodnictwa w Radzie UE, wymagał „wielkiej gotowości do kompromisu ze wszystkich stron”.

Częścią tego kompromisu, podkreśliła, było to, że Polska i Węgry miały prawo zwrócić się do TSUE i „zapytać, czy ta dyrektywa jest zgodna z prawem europejskim”, co oba kraje uczyniły. Komisja czekała z uruchomieniem mechanizmu do czasu rozstrzygnięcia sądowych sporów.

Merkel ostrzegła przed pośpiesznym uruchamianiem mechanizmu, zanim sąd nie wyda orzeczenia w tej sprawie. – Myślę, że możemy poczekać teraz na tę decyzję Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości – powiedziała. Orzeczenie TSUE jest zapowiedziane na 2 grudnia.

Podkreśliła też, że kraje UE muszą pozostać zjednoczone w trudnych kwestiach, przypominając, że „wyjście Wielkiej Brytanii było dla niej wielkim smutkiem”.

Poza mechanizmem praworządności Komisja wstrzymuje też wypłaty z funduszu odbudowy po koronawirusie dla Polski i Węgier z powodu obaw o stan praworządności. Merkel nie odniosła się w piątek bezpośrednio do ewentualnego wstrzymania tych płatności.

De Croo powiedział, że jest „po tej samej stronie” co Merkel, jeśli chodzi o rządy prawa.

– To może stać się wielkim problemem, ale można zapobiec temu, by stał się wielkim problemem, jeśli się zaangażujemy – powiedział. – Myślę, że samo krytykowanie i wytykanie palcem z zewnątrz nigdzie nas nie doprowadzi, więc musimy się zaangażować i musimy zrozumieć, jakie będą kolejne kroki [ze strony Polski].

Źródło: onet.pl

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Obowiązkowa w każdym domu. Minister podpisał rozporządzenie

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…

1 dzień temu

Masowe zatrucie chlorem na basenie w Ustce. Kolejne dziecko trafiło do szpitala

Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…

1 dzień temu

Wszystko jest już jasne. Prawda o małżeństwie Jarusia z „Chłopaków do wzięcia” wyszła na jaw

Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…

1 dzień temu

Krzysztof Ibisz zdradził płeć dziecka. Nie kryje radości. „Czekałem całe życie”

Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…

1 dzień temu

Zostawił rodzinę, wyjechał do Moskwy. Ivan Komarenko szokuje zdjęciami

Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…

1 dzień temu

Odszedł Jerzy Majchrzak. Nie doczekał wyjaśnienia śmierci syna

Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…

1 dzień temu