Świat

Matka z zimną krwią morduje 3 swoich dzieci – 2 lata później ojca prześladują ostatnie słowa najmłodszego syna

Już sama myśl o tym, że coś złego może przydarzyć się Twojemu dziecku, jest okropna. Najgorsze co może przytrafić się rodzicom to brak możliwości zainterweniowania, gdy dzieje się coś bardzo złego.

W takiej sytuacji znalazł się ojciec, który stracił troje ukochanych dzieci. Minęły ponad dwa lata od tego tragicznego wydarzenia – poinformował brytyjski The Sun.

Z chwilą, gdy mężczyzna zorientował się, że coś się stało, było już za późno.

Nawet dzisiaj ojciec cały czas ma w pamięci ostatnie słowa swojego najmłodszego syna, które wypowiedział nim został zamordowany przez własną matkę.

Już na samą myśl, że coś mogłoby się stać moim bliskim pęka mi serce.

Nawet nie chcę myśleć, że coś takiego jest możliwe. Na przykład, że mogą zachorować lub mieć wypadek. Samo myślenie o tym jest dla mnie zbyt bolesne.

Niestety pewnego styczniowego dnia 2020 roku jeden z ojców przeżył najgorszy koszmar rodzica.

Po powrocie do domu z podróży służbowej znalazł zamordowaną trójkę swoich ukochanych dzieci.

Jego żony i zarazem matki dzieci nie było w domu.

Wyjechała z niego kierując samochodem, mimo że piła.

Niedługo potem kobieta zderzyła się na rondzie z innym kierowcą, który pomógł jej po wypadku i przywiózł ją z powrotem do domu.

Jednak, gdy tylko wróciła, wkrótce potem znów opuściła to miejsce – poinformowało British The Sun.

Kobieta nie dotarła daleko i znaleziono ją w taksówce po tym, jak zaalarmowano policję o sytuacji w domu.

Jak się okazało kobieta miała szczególny powód, dla którego opuściła dom.

Rozdzierające serce ostatnie słowa syna

W trakcie procesu dotyczącego tragicznej śmierci trojga dzieci, kobieta przyznała się do tego, że ​​odebrała im życie.

Synowie mieli 9 i 7 lat, a córka 3 lata, kiedy ich zamordowała.

Matka przyznała się do uduszenia dzieci. Zrobiła to nakładając im plastikową torbę na głowę.

Mąż, który był obecny na rozprawie usłyszał, jak żona opowiada, jak ich najmłodszy syn, który miał zaledwie 7 lat, w ostatnich chwilach modlił się o swoje życie.

„Przestań mamo, co robisz”? – to były ostanie słowa jego syna.

„Jeśli chodzi o to, co czuję do żony, to bardzo się z tym zmagam. Tak naprawdę wciąż po głowie chodzą mi ostatnie słowa naszego syna. Często słyszę je w swojej głowie – powiedział mąż.

„Sądzę, że wspólna przyszłość nie jest możliwa. Już nigdy nie będzie normalnie dla każdego z nas ”.

„Wiem, że przez to wszystko całkowicie się zmieniłem jako osoba”.

Matka nie trafiła do więzienia
Matkę dzieci skierowano na leczenie. Z ustaleń wynika, że popełniła zbrodnię pod wpływem poważnej choroby psychicznej.

Po przeprowadzeniu badań stwierdzono, że kobieta ma chorobę afektywną dwubiegunową.

„W czasie popełniania zbrodni cierpiała na zaburzenia psychiczne. Rozumiała sens swoich czynów, wiedziała, że ​​to doprowadzi do śmierci dzieci, ale nie wiedziała, że ​​to co robi jest złe” – można przeczytać w artykule opisującym ustalenia procesowe.

„Miała psychiatryczną moralną motywację do swoich działań. Uważała, że ​​jej postępowanie jest moralnie słuszne, wierzyła, że ​​dzieci zostały skrzywdzone, i że musi położyć kres ich przyszłym cierpieniom”.

Na rozprawie matka powiedziała, że ​​ma myśli samobójcze i chciała pomóc swoim dzieciom, aby nie cierpiały.

Odbierając im życie, chciała uratować je od cierpienia w przyszłości.

„Musieli umrzeć. Nie mogłem ich zabrać ze sobą. Skrzywdziłam je przez złe wychowanie i chorobę psychiczną. Czułam, że są skazane na cierpienie i chciałam im tego zaoszczędzić. Nie było dla nich żadnej nadziei. Czułam, że zostali pokrzywdzeni” – powiedziała matka na rozprawie.

Chce, żeby jego żona otrzymała pomoc

Dziś minęły nieco ponad dwa lata odkąd mąż stracił ukochane dzieci.

Chociaż jest to dla niego trudne, mężczyzna chce, aby jego żona otrzymała potrzebną pomoc.

„Jeśli mogę w jakikolwiek sposób pomóc jej terapeutom lub prawnikowi, z radością to zrobię i ona też o tym wie” – powiedział mąż kobiety.

„Jeśli wyjdzie na wolność, to będzie ich decyzja. Nie jestem specjalistą w tych sprawach. To nie jest coś, co zaprząta mi głowę, ale myślę, że ma szanse na powrót do zdrowia”. It’s not something I’ve thought about. But I think there is a way to recovery for her. „

Spoczywajcie w pokoju aniołki, zbyt wcześnie opuściłyście ten świat.

Źródło: newsner.com

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Obowiązkowa w każdym domu. Minister podpisał rozporządzenie

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…

2 dni temu

Masowe zatrucie chlorem na basenie w Ustce. Kolejne dziecko trafiło do szpitala

Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…

2 dni temu

Wszystko jest już jasne. Prawda o małżeństwie Jarusia z „Chłopaków do wzięcia” wyszła na jaw

Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…

2 dni temu

Krzysztof Ibisz zdradził płeć dziecka. Nie kryje radości. „Czekałem całe życie”

Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…

2 dni temu

Zostawił rodzinę, wyjechał do Moskwy. Ivan Komarenko szokuje zdjęciami

Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…

2 dni temu

Odszedł Jerzy Majchrzak. Nie doczekał wyjaśnienia śmierci syna

Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…

2 dni temu