Małżeństwo pomimo usilnych prób nie mogło doczekać się upragnionego dziecka. Kolejne badania, zabiegi i innowacyjne metody nie przynosiły żadnych rezultatów. W pewnym momencie do akcji postanowiła wkroczyć siostra kobiety. Złożyła małżeństwu propozycję nie do odrzucenia, a w jednej chwili ich życie uległo diametralnej zmianie.
Coraz więcej świeżo upieczonych małżeństw niemalże natychmiast po ślubie decyduje się na rodzicielstwo. Dziecko jest bowiem tym elementem, którego brakuje w ich idealnej układance. Problemy zaczynają się, kiedy kolejne próby pojawienia się pociechy na świecie są nadaremne, a medycyna mimo ciągłego rozwoju wydaje się zupełnie bezradna.
Małżeństwo nie mogło mieć dziecka
Aimee i Jake Morrisby z Toowoomba w Autralii to młode małżeństwo, które od samego początków pragnęło, by stać się rodzicami. Jednak w ich przypadku nie było to takie proste. Aimme od nastoletnich lat zmaga się z poważną chorobą, jaką jest Hirschprunga, czyli rzadkie wrodzone schorzenie unerwienia jelita. To właśnie liczne blizny uniemożliwiły jej zajście w ciążę. W wieku 21 lat od ginekologa usłyszała słowa, które raz na zawsze zmieniły jej życie. Dowiedziała się, że nigdy nie będzie mogła zostać matką.
Małżeństwo o dziecko starało się przez 5 lat. Ogromną nadzieję pokładali w metodzie in vitro, jednak ta też okazała się bezskuteczna. Kolejni specjaliści, do których się udawali wynikami badań skutecznie ostudzali ich entuzjazm i nadzieję na przyszłość. Wystarczył jeden telefon, by zupełnie zmienić bieg wydarzeń.
Małżeństwo zupełnie straciło nadzieję na posiadanie dziecka.
Siostra chciała pomóc
Shayny Wiffen, czyli siostra Aimee, prywatnie była mamą dwójki dzieci. Od początku czuła, że nie może zostawić siostry samej z tym problemem. Za wszelką cenę chciała pomóc spełnić jej największe marzenie. Zaproponowała więc, że zostanie jej surogatką.
Małżeństwo początkowo nie wiedziało, jak powinno zareagować. Dość szybko zrozumieli, że to jedyna szansa, by w przyszłości patrzeć, jak dorasta ich dziecko. Właśnie dlatego zgodzili się. Lekarze pobrali komórkę jajową od żony Jake’a, a następnie zaimplantowali ją w łonie Shayny. Po 9 miesiącach ich upragnione maleństwo pojawiło się na świecie. Gdyby nie siostra, Aimee nigdy nie doczekałaby tego momentu!
Źródło: lelum.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment