Świat

„Leniwe oko” okazało się zwiastunem ciężkiej choroby. Mama ostrzega innych rodziców

Emma Williams zauważyła zmianę w lewym oku córki. Wtedy jeszcze nie wiedziała, że jest to objaw niebezpiecznej choroby, a życie całej rodziny niebawem przewróci się do góry nogami.

Wyniki rezonansu magnetycznego były druzgocące

Emma Williams zabrała córkę na rutynową kontrolę. Podczas wizyty wspomniała lekarzowi o pojawieniu się zmiany w lewym oku córki. Jednak nic nie wskazywało na niebezpieczeństwo.

Kilka dni później u 2-letniej Peggy pojawiły się kolejne objawy. Powieki zaczęły opadać, a lewe oko dziewczynki przestało się ruszać.

Zaniepokojeni rodzice nalegali na kolejną wizytę i w końcu zostali skierowani na badania do Royal United Hospital w Bath. Okulista nie stwierdzili u Peggy żadnych problemów ze wzrokiem. Wtedy dziewczynkę poddano badaniu rezonansem magnetycznym. Wyniki były druzgocące. Okazało się, że Peggy miała mały guzek na szczycie nerwu wzrokowego.

Czym jest oponiak?

Kolejne pół roku był dla rodziny Williamsów istnym koszmarem. Peggy musiała przejść nakłucie lędźwiowe, aby odprowadzić nadmiar płynu i nieudaną terapię sterydami, która miała zmniejszyć guz.

– Jako rodzic jesteś w stanie zawieszenia, nie wiedząc, co dolega twojemu dziecku – powiedziała Emma Williams. – Czekanie na wyniki wydawało się wiecznością”.

Peggy musiała także przejść przez trwającą 9,5 godziny operację w Szpitalu Dziecięcym w Bristolu. Niestety chirurdzy nie byli w stanie usunąć guza ze względu na jego rozmiar i lokalizację. Mogli jedynie wykonać biopsję.

W sierpniu 2021 roku u Peggy zdiagnozowano oponiaka niskiego stopnia. Jest to guz mózgu wywodzący się z opon mózgowo-rdzeniowych. Choć jest to najczęstszy rodzaj nowotworu, ale przyczyny jego pojawienia się wciąż pozostają niejasne. Na szczęście oponiak jest guzem rosnącym bardzo powoli i zazwyczaj nowotworem łagodnym.

Lekarze stwierdzili, że również w przypadku Peggy guz najprawdopodobniej nie jest rakowy. Dziewczynka więc potrzebuje regularnych badań. Nie jest wykluczone, że w przyszłości również konieczna będzie radioterapia.

„To, z czym mieliśmy do czynienia w ciągu ostatnich 5 lat, było niesamowicie trudne”
Teraz Emma, chce zwiększyć świadomość tej choroby wśród innych rodziców, dlatego angażuje się wraz z całą swoją rodziną w akcje charytatywne.

Jak przyznaje Emma, patrząc obecnie na Peggy, nie przyszłoby jej do głowy, że coś jest z nią nie tak.

– Jest najbardziej samodzielnym i energicznym dzieckiem – zawsze sieje chaos na oddziale szpitalnym i biega po korytarzach – opowiada. – To, z czym mieliśmy do czynienia w ciągu ostatnich pięciu lat, było niesamowicie trudne. Musiałam mieć wsparcie, bo cierpiałam z powodu lęków i depresji” – dodaje.

Źródło: parenting.pl

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Mini tornado chciało porwać psa. Szokujące nagranie z Podhala

Groza na Podhalu! W jednej sekundzie rozszalał się żywioł. Wir powietrza zdemolował szopę i zaatakował…

1 tydzień temu

Niebezpieczne burze nad Polską. Synoptycy wydali ostrzeżenia. Może występować downburst

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed burzami na obszarze…

1 tydzień temu

Teheran mówi o sukcesie. Izrael gotowy do uderzenia

Iran w nocy z soboty na niedzielę przeprowadził atak odwetowy na Izrael. Choć zdecydowana większość…

4 tygodnie temu

Brutalny atak na biskupa. Dźgał nożem bez ustanku

Trwało nabożeństwo. Biskup wygłaszał kazanie, gdy podszedł do niego mężczyzna i nagle rzucił się na…

4 tygodnie temu

Groszowa waloryzacja emerytur! Jakie podwyżki emerytur dla seniorów w 2025 roku?

Wszystko wskazuje na to, że waloryzacja w przyszłym roku nie będzie już dwucyfrowa. Jak wynika…

4 tygodnie temu

Jagatowo. Miał zabić żonę i uciec. Trwa policyjna obława. Jest apel o „wzmożoną ostrożność”

W Jagatowie 43-letni mężczyzna miał zaatakować nożem 40-letnią żonę i uciec z miejsca zdarzenia -…

4 tygodnie temu