Nie żyje Lars Vilks († 75 l.), szwedzki rysownik i rzeźbiarz, twórca kontrowersyjnej karykatury Mahometa, któremu od kilkunastu lat islamscy fundamentaliści grozili śmiercią. Jak poinformowano, artysta zginął w wypadku samochodowym, a razem z nim ochraniający go policjanci. Przyczyny tragedii są badane.
O artyście zrobiło się głośno w 2007 roku, gdy opublikowano karykaturę Mahometa jego autorstwa. Od tamtego czasu islamscy fundamentaliści wielokrotnie grozili Vilksowi śmiercią, był celem wielu ataków, dlatego od niemal 14 lat w codziennym życiu towarzyszyła mu ochrona.
Szwecja. Lars Vilks zginął w wypadku samochodowym
Jak poinformowała w niedzielę 3 października szwedzka policja, w wyniku zderzenia ciężarówki z samochodem oprócz artysty zginęło również dwóch ochraniających go policjantów. Kierowca tira jest ranny.
– Nie jest jasne, jak doszło do wypadku, ale na razie nic nie wskazuje, aby zamieszany był ktokolwiek inny – podano w komunikacie.
Urodzony w 1946 roku Vilks był twórcą m.in. kontrowersyjnych rzeźb stworzonych bez pozwolenia w rezerwacie przyrody Kullaberg, przez co popadł w konflikt z lokalnymi władzami. Według szwedzkiego krytyka sztuki Dana Joenssona Vilks „był twórcą, który budził emocje”.
Islamiści wielokrotnie próbowali pozbawić go życia
Na świecie jako rysownik stał się znany jako artysta walczący o wolność w sztuce, gdy w 2007 roku gazeta „Nerikes Allehanda” opublikowała jego karykaturę Mahometa z tytułem „Prawo do ośmieszania religii”. Publikacja wzbudziła protesty i i zamieszki w krajach arabskich, al-Kaida oferowała za głowę Vilksa 100 tys. dolarów.
W 2010 roku w Stanach Zjednoczonych za przygotowywanie zamachu na życie Vilksa skazana została Amerykanka Colleen LaRose, zwana „Jihad Jane”, a w Irlandii w tym samym roku aresztowano siedem osób planujących zamach na niego. Artysta został zaatakowany przez 16-latka podczas wykładu w Uppsali. W kolejnych latach dwóch sprawców próbowało podpalić jego dom. W 2015 roku Vilks przeżył atak terrorystyczny w Kopenhadze.
„Teraz rzadko się boję”
W ostatnim wywiadzie z września tego roku dla dziennika „Svenska Dagbladet” Vilks stwierdził, że „teraz rzadko się boi”. „Myśl, że ktoś może mnie zaatakować pojawia się podczas publicznych wystąpień” – podkreślił.
Prace Larsa Vilksa są obecnie wystawiane na wystawie „Sztuka polityczna” w Centrum Sztuki Współczesnej – Zamek Ujazdowski w Warszawie.
Źródło: fakt.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment