Kot, który nie ma uszu, a pokochali go ludzie na całym świecie. Jego historia ściska za serce

Ten kot jest bardzo wyjątkowym zwierzakiem, choć w pierwszej chwili ktoś mógłby nazwać go odrażającym. Biedny czworonóg nie ma uszu, a jego historia rozrywa serce na kawałki. Mimo wszystko kociak rozczulił serca internautów z całego świata.

Kot bez uszu stał się prawdziwą gwiazdą internetu, a użytkownicy nie mogą powstrzymać emocji, czytając o tym co go spotkało. Puszysty pupil ma za sobą bagaż niewyobrażalnie tragicznych doświadczeń, a mimo to wydaje się być szczęśliwym, skorym do zabawy zwierzakiem. Jego widok zmiękczy nawet najtwardsze serce, czworonóg pokazał, że warto stawiać czoła przeciwnościom.

Kot bez uszu rozczula internautów, a jego historia wywołuje łzy

Jeżeli ktoś jeszcze ma wątpliwości, czy kociak z powyższego zdjęcia zasłużył na miano „gwiazdy internetu”, koniecznie powinien zajrzeć na instagramowy profil „no_ear_meow_potato” w pełni poświęcony kociakowi imieniem Potato. Życie puszystego czworonoga śledzi już blisko 8,5 tysiąca użytkowników, a grono z każdym dniem rośnie coraz bardziej. Trudno się temu dziwić, bo kot robi prawdziwą furorę, a co ważniejsze, brak uszu internauci przekształcili zamiast w wadę to w ogromną zaletę, która uczyniła go wyjątkowym. Jak jednak doszło do tego, że pupil stracił uszy?

Kilka lat temu Potato i mnóstwo innych kotów mieszkał na ulicach Chin, gdzie regularnie dokarmiała go pewna 90-letnia kobieta. Pani Choi w końcu zdecydowała o przygarnięciu go pod swój dach, gdzie zamieszkiwało już kilka innych kociaków. Niestety, w 2016 roku staruszka zmarła, a wszystkie jej zwierzaki trafiły do pobliskiego schroniska. To właśnie tam, na cześć 90-latki, której nazwisko znaczyło „warzywo”, kociaki zyskały nowe imiona: Potato (ziemniak), Kapusta Pekińska, Pomidor, Marchew, Łopian, Pak Choy i Taro. Czworonogi szybko trafiły do nowych domów, a w schronisko został tylko Potato i Kapusta Pekińska. Z czasem jednak bohater tej historii został sam.

W 2019 roku opiekunowie Kapusty Pekińskiej zdecydowali o przygarnięciu również Potato, ale przedtem poddali go badaniom kontrolnym, które wykazały łagodnego guza w kanale słuchowym. Potencjalni przyszli opiekunowie postanowili zatem zostać jego „rodziną zastępczą” i obserwować, jak rozwija się choroba. Po 6 miesiącach sytuacja była dramatyczna, a weterynarze zostali zmuszeni do całkowitego amputowania uszu kociaka, by ocalić mu życie. Ryzykowna operacja na szczęście zakończyła się sukcesem, a Potato szybko zaczął wracać do zdrowia. Para zadecydowała wówczas o zaadoptowaniu zwierzaka na zawsze. Teraz ochoczo pokazują jego zdjęcia w mediach społecznościowych, a on zyskuje coraz szersze grono sympatyków.

Źródło: pikio.pl