8-letni Jackson Bezzant od urodzenia choruje na zespół Treachera Collinsa. Choroba wpłynęła na rozwój jego kości i tkanek zdeformowanej twarzy.
Przez swoją przypadłość chłopiec przeszedł już wiele operacji. Jakby tego było mało, 8-latek jest prawie głuchy. Wszystkie te objawy przyczyniły się do tego, że rówieśnicy wielokrotnie nazywali go „potworem” i „brzydalem”, a nawet potrafili rzucać w niego kamieniami.
Gdy Jackson jadł śniadanie w szkole, zaczepiło go trzech starszych chłopaków, którzy zaczęli go wyzywać. Bezradny 8-latek spuścił wzrok i czekał, aż horror się zakończy. Chwilę później pomocnik nauczyciela zwrócił uwagę na sytuację i powstrzymał uczniów przed dalszym upokarzaniem chłopaka.
Ciągłe zastraszanie sprawiło, że Jackson zamknął się w sobie. Zamiast doświadczać radości z bycia dzieckiem, miał myśli samobójcze.
Ojciec chłopca, Dan, bardzo dobrze wiedział, że jego syn wielokrotnie padł ofiarą prześladowań i to nie tylko ze strony rówieśników.
– „Pewnego razu kobieta przeszła obok nas i usłyszeliśmy, jak powiedziała: Czy widziałaś twarz tego małego chłopca?”
Raczej żaden rodzic nie chciałby usłyszeć czegoś takiego od innej osoby. Po ostatnim incydencie, który spotkał Jacksona w szkole, ojciec 8-latka powiedział „dość” i postanowił zająć stanowisko w sprawie. Za pośrednictwem Facebooka poprosił rodziców, aby zwracali uwagę na zachowanie swoich dzieci wobec innych.
– „Moje serce jest teraz w kawałkach… ten piękny młody człowiek – mój syn Jackson, musi znosić każdego dnia te obraźliwe komentarze i ignorancję, jakich ja nigdy nie doświadczyłem. Codziennie jest nazywany dziwakiem i potworem przez kolegów w szkole. Powiedział mi, że chce popełnić samobójstwo… a ma zaledwie 8 lat! Mówił też, że nie ma przyjaciół i wszyscy go nienawidzą. Dzieci rzucają w niego kamieniami i popychają, wykrzykując te przerażające komentarze… proszę z całego serca, poświęć chwilę i wyobraź sobie, że to mogłoby być twoje dziecko. Poświęć chwilę na edukację swojego dziecka w zakresie specjalnych potrzeb innych dzieci. Porozmawiaj o współczuciu i miłości do bliźniego. Mój syn cierpi na zespół Treachera Collinsa. Przeżył straszliwą operację i czeka go jeszcze kilka innych w najbliższych latach. Proszę jeszcze raz, porozmawiajcie z waszymi dziećmi i podzielcie się tym postem. Żadne dziecko nie powinno przeżywać takiego koszmaru.”
Na wpis mężczyzny zareagowało blisko 100 000 osób! Najpiękniejsze w tym wszystkim jest to, że praktycznie każdy poparł Dana, a co najważniejsze, zmieniło się także nastawienie szkolnych rówieśników chłopca. Dzieci w szkole teraz chętnie podchodzą do 8-latka, aby się z nim zaprzyjaźnić, a przede wszystkim chronić malca.
Dan podkreśla, że chce, aby czytelnicy nie myśleli, że winą obarcza nauczycieli czy szkołę. Podkreśla ogromną wagę odpowiedzialności i przekazywanych wartości jakie spoczywają na rodzicach. To oni w pierwszej kolejności powinni uczyć swoje dzieci życzliwości i akceptacji innych, niezależnie od ich wyglądu czy pochodzenia.
Musimy pamiętać, że prześladowanie jest w dzisiejszych czasach wielkim problemem, z którym należy walczyć.
Wpis Dana nie dotyczy jedynie jego syna, a wielu innych sytuacji i przypadków. Warto udostępnić te słowa dalej, aby więcej osób mogło zmienić nastawienie do świata.
Każdy jest inny i to nie ulega najmniejszej wątpliwości. Pamiętaj, że wychowanie dziecka leży w Twoich rękach. Rozmawiaj z nim o współczuciu dla innych, a świat stanie się piękniejszym miejscem.
Źródło: twojenowinki.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment