„Kijów zadrży”. Rosja grozi po śmierci Darii Duginy

„Kijów zadrży”, celem „centra decyzyjne” – to tylko niektóre hasła, jakie pojawiły się w rosyjskich kanałach Telegram po śmierci córki „mózgu Putina” Darii Duginy. Rosyjscy propagandyści są wściekli i domagają się natychmiastowego ostrzelania wszystkich najważniejszych obiektów w Kijowie.

Śmierć Darii Duginy rozwścieczyła prokremlowskich propagandystów. Na kanałach Telegram lawinowo pojawiają się wezwania do przeprowadzenia natychmiastowego odwetu za śmierć córki Aleksandra Dugina, filozofa nazywanego „mózgiem Putina”.

„Kijów zadrży”

„Centra decyzyjne! Centra decyzyjne!! Centra decyzyjne!!!” – to słowa rosyjskiej propagandystki Margarity Simonyan, naczelnej telewizji Russia Today, która wezwała do natychmiastowego ostrzału kluczowych dla przebiegu wojny ośrodków w Kijowie. „Kijów zadrży” – dodała.

Wtórował jej dziennikarz Maxim Kononenko, który pod wpisem podał lokalizacje głównej siedziby Służby Bezpieczeństwa Ukrainy.

Z kolei Wołodymyr Rogow, członek rady obwodu zaporoskiego, podzielił się adresami administracji prezydenta Ukrainy i Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy.

Daria Dugina nie żyje. Rosja wydała komunikat

Jak przekazał w niedzielę rano Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej, samochód Darii Duginy eksplodował w sobotę ok. godz. 21 na autostradzie w pobliżu Moskwy.

„Przy pełnej prędkości na drodze publicznej wybuchło urządzenie, prawdopodobnie zainstalowane w Toyocie Land Cruiser, a potem samochód zapalił się. Kierowca, który jechał, zginął na miejscu” – podał w oficjalnym komunikacie Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej. Podkreślono, że śledztwo prowadzone jest w „kierunku morderstwa popełnionego w niebezpieczny sposób”.

Daria Dugina publicznie głosiła konieczność powrotu do wpływów Moskwy w Europie jak za czasów Związku Radzieckiego. Kobieta została za to objęta brytyjskimi sankcjami.

Źródło: wp.pl