Katastrofa lotnicza we Lwowie! W samolocie skończyło się paliwo

Katastrofa samolotu miała miejsce zaledwie o krok od lotniska we Lwowie. To właśnie tam maszyna miała zakończyć lot. Niestety stało się inaczej. W baku zabrakło paliwa, więc zadecydowali o awaryjnym lądowaniu. Media donoszą o co najmniej 3 ofiarach. Z kolei ukraiński minister infrastruktury poinformował, że w wypadku zginęły 4 osoby.

Katastrofa samolotu we Lwowie

Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w piątek 4 października około godziny 7:00 lokalnego czasu (6 w Polsce). Chodzi o maszynę linii Ukrainie International Airlines. Samolot An-12 leciał z Vico w Hiszpanii do Lwowa na Ukrainie. Niestety nie doleciał do celu. Służby odnalazły maszynę zaledwie 1,5 km od pasa startowego lotniska we Lwowie.

Dramatyczny finał awaryjnego lądowania na Ukrainie

O wypadku poinformowała około godzinę temu Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy:

Według stanu z godz. 9 (godz. 8 w Polsce) ustalono, że na pokładzie samolotu znajdowało się osiem osób, w tym siedmiu członków załogi oraz jedna osoba, która konwojowała ładunek. W wyniku upadku samolotu trzy osoby zginęły, trzy odniosły obrażenia, zaś los dwóch osób nadal jest nieznany. Trwa akcja ratunkowa

Liczba ofiar wypadku samolotu pod Lwowem jeszcze wzrośnie?

Niestety bardzo możliwe, że liczba ofiar katastrofy jeszcze wzrośnie. Początkowo Minister infrastruktury Ukrainy Władysław Kryklij również przekazywał informację o 3 ofiarach śmiertelnych. Jednak ostatnio przekazał wiadomość, że w wypadku zginęły nie 3, a cztery osoby.

Katastrofa samolotu we Lwowie – kiedy poznamy przyczyny?

Równolegle z dramatyczną akcją ratunkową, w sprawie ruszyło śledztwo. Według wstępnych ustaleń piloci podjęli decyzję o awaryjnym lądowaniu tuż przez lwowskim lotniskiem ze względu na brak paliwa. Śledczy wyjaśnią już, dlaczego lądowanie zakończyło się tak dramatycznie. Podanie szczegółowych przyczyn katastrofy będzie z pewnością wymagać wielomiesięcznego śledztwa. Miejmy nadzieję, że poznamy je jak najszybciej.

Źródło: popularne.pl