Ślub był przygotowany naprędce. W tym przypadku czas liczył się wręcz niesłychanie i dwie panny młode musiały szybko wybrać suknie, makijażystki i fryzjerki. Miały stanąć na czerwonym dywanie z jednym mężczyzną.
Ślub, do którego trwały intensywne przygotowania, nie był zwyczajny. Można zaryzykować stwierdzenie, że był jedyny taki na świecie. Historia, jaka kryje się za zdjęciem i całym zamieszaniem, kruszy serca na kawałki.
Nastolatki pojawiły się w sukniach ślubnych, trzymając pod ramię starszego mężczyznę
Nastolatki, 18-letnia Kaylee i 16-letnia Ashlee musiały stanąć przez dorosłą decyzją: wkrótce miały zostać pannami młodymi, dlatego musiały pięknie wyglądać. Wybrały więc wyjątkowe suknie, lecz robiły to ze łzami w oczach i ogromnym bólem w środku. Chciałby prezentować się jak najlepiej na krótkiej uroczystości, na której miała się zjawić cała rodzina.
Tak naprawdę siostry nie wzięły ślubu z przymusu – wszystko było „na niby”, a one nie podpisały aktów małżeństwa. Chodziło o ich tatę: 51-letni Jason Halbert był chory na nieuleczalny nowotwór. Glejak IV stopnia, rzadka i agresywna postać raka mózgu, rozprzestrzenił się i zaatakował też płyn mózgowo-rdzeniowy. Lekarze powiedzieli Jasonowi, że zostało mu co najwyżej kilka miesięcy życia. Największym marzeniem ojca było zobaczyć, jak jego ukochane córeczki wychodzą za mąż – postanowiły więc sprawić mu przyjemność.
„Niepełny” ślub był dla ojca jak z bajki. O tym właśnie marzył
Choć nie stanęły przed ołtarzem, to pozwoliły swojemu tacie poczuć choć namiastkę bycia na tej wyjątkowej uroczystości. Obie ubrały białe suknie, skorzystały z pomocy fryzjerek i kosmetyczek, by wyglądać tak, jakby planowały własny ślub. 14 października w otoczeniu rodziny i dyskretnej fotograf tata mógł odtańczyć pierwszy, weselny taniec z każdą z córek. Łzy lały się strumieniami, a siostry szlochały ojcu w rękaw. Wiedziały, że to ostatnie takie chwile z bliską osobą, ale jednocześnie cieszyły się, że spełniły w miarę możliwości jego marzenie.
– W dniu wydarzenia słońce świeciło przez szare chmury, a nikłe promienie mieszały się z opadami deszczu. Potem zdałam sobie sprawę, jak dobra to była pogoda na ten dzień. To właśnie robiliśmy przez całą tą życiową podróż, próbując znaleźć światło pośród ciemności, słońce w deszczu. Był śmiech i łzy, ale pozostanie to wiecznym wspomnieniem. Jest taki cytat, który uwielbiam: Życie nie polega na czekaniu na burzę, chodzi o naukę tańca w deszczu. Właśnie to zrobiły nasze dziewczyny i ich tata – mówiła żona chorego Jasona, Nicole.
Źródło: pikio.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment