„Rosja szykuje katastrofę” – stwierdził w czwartek wieczorem w mediach społecznościowych Mychajło Podolak, doradca szefa kancelarii prezydenta Ukrainy. Według ukraińskich władz Rosjanie chcą wysadzić zaporę wodną w Nowej Kachowce i zatopić teren.
Ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski w czwartek połączył się z liderami 27-mki krótko po rozpoczęciu europejskiego szczytu w Brukseli. Wyraził obawy związane z hydroelektrownią w Nowej Kachowce w obwodzie chersońskim na okupowanych przez Rosję terenach południa Ukrainy.
Pojawiają się informacje, że Rosjanie chcą dokonać prowokacji – wysadzić zaporę wodną, obarczyć odpowiedzialnością wojska ukraińskie i spowolnić ich ofensywę.
Według Mychajło Podolaka, doradcy szefa kancelarii prezydenta Ukrainy, generał Siergiej Surowikin dowodzący rosyjskimi wojskami ma plan dotyczący kachowskiej elektrowni.
Pierwszy punkt miałby obejmować zaminowanie zapory i transformatorów, drugi – przymusową deportację Ukraińców i przesiedlenie do Rosji „nielojalnych osób”. Trzeci punkt zakłada zatopienie terenu, by „powstrzymać ukraińską kontrofensywę i zablokować odwrót”.
Ukraina. Rosjanie mogą zniszczyć tamę i wywołać powódź
Jak przekazano w raporcie amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW), rosyjskie siły zbrojne „tworzą warunki informacyjne” do przeprowadzenia ataku na elektrownię wodną w Kachowce. Oceniono, że o zdarzenie Rosjanie chcą oskarżyć Ukrainę.
„Rosyjscy wojskowi mogą uważać, że zniszczenie zapory może przykryć ich odwrót z prawego brzegu Dniepru oraz uniemożliwić lub opóźnić ukraińskie natarcie wzdłuż rzeki” – pisze instytut.
ISW przypomina, że dowódca Rosyjskich Sił Zbrojnych w Ukrainie generał armii Siergiej Surowikin podczas wystąpienia w rosyjskiej telewizji poinformował niedawno, że kierownictwo wojskowe musi podjąć „trudne decyzje” dotyczące obwodu chersońskiego. Oskarżył również Ukrainę o planowanie uderzenia na infrastrukturę cywilną i mieszkalną w obwodzie chersońskim.
Z kolei szef okupacyjnych władz tego obwodu Władimir Saldo zauważył, że jego administracja ewakuuje zachodni brzeg Dniepru w oczekiwaniu na „dużą skalę” ukraińskiej ofensywy.
„Wypowiedzi Surowikina i Saldo są prawdopodobnie próbą stworzenia warunków informacyjnych dla pełnego wycofania się Rosjan za Dniepr, co spowodowałoby oddanie Chersonia i innych znaczących terytoriów w obwodzie chersońskim na rzecz nacierających wojsk ukraińskich” – piszą analitycy z amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną.
„Rosyjscy dowódcy wojskowi najwyraźniej wyciągnęli lekcję z wcześniejszych informacyjnych i operacyjnych porażek w czasie niedawnej ukraińskiej kontrofensywy w obwodzie charkowskim i dlatego próbują osłabić informacyjne i operacyjne konsekwencje porażki próby obrony przed kolejnym ukraińskim natarciem” – zauważają eksperci think tanku.
Źródło: gazeta.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment