Brutalne morderstwo ciężarnej w brazylijskim mieście Macae. Napastnik rozciął brzuch 21-letniej kobiety, a potem wyjął z niej dziecko. Ciało zmasakrowanej 21-latki znaleziono w toalecie.
Brutalne morderstwo ciężarnej
Pamella Ferreira Andrade Martins miała 21 lat i spodziewała się dziecka. Młoda kobieta była już w 8. miesiącu ciąży, gdy ktoś brutalnie pozbawił życia ją i jej dziecko. Tę wstrząsającą historię opowiedział serwis Polsat News.
Gdy służby dotarły do domu w Macae, na miejscu zastały przerażający widok. W zamkniętej toalecie odkryto zwłoki 21-letniej kobiety. Były zmasakrowane. Pamella miała otwarty brzuch, ale dziecka przy niej nie było.
Jaki związek ze zbrodnią ma znajoma 21-latki?
Przyszła do szpitala z martwym dzieckiem
22-letnia kobieta zgłosiła się do szpitala z martwym noworodkiem. Twierdziła, że sama urodziła chłopca, a potem spadła z nim ze schodów. Jak się okazało, tajemnicza kobieta była koleżanką z pracy zamordowanej 21-latki. Jej kłamstwa szybko wyszły na jaw. Testy przeprowadzone w szpitalu wykazały, że 22-latka nigdy nie była w ciąży. W dodatku w jej torebce znaleziono nóż i scyzoryk.
22-latkę zatrzymała policja. Według rodziny zamordowanej kobiety, jej znajoma z pracy w przeszłości wielokrotnie powtarzała, że zawsze chciała mieć dziecko i „zrobi wszystko, żeby tak się stało”. Ale chyba nikt nie potraktował zapowiedzi 22-latki z należytą powagą…
Wykonana zostanie sekcję zwłok chłopca, która wykaże, w jaki sposób zginęło niemowlę.
Chore pragnienia
Chociaż ta zbrodnia bulwersuje, nie należy do odosobnionych przypadków. Do podobnego głośnego zdarzenia doszło w kwietniu 2019 r. w Chicago w USA. Wówczas 46-letnia kobieta zwabiła do swojego domu 19-letnią Marlen Ochoy-Lopez. Dziewczyna była w zaawansowanej ciąży. 46-latka udusiła dziewczynę (w zbrodni pomagała jej córka), a potem wydarła maleństwo z łona matki. Potem kobieta pojechała do szpitala.
Również w tym przypadku przestępczyni twierdziła, że to ona jest biologiczną matką noworodka. Prawda szybko wyszła na jaw. Na szczęście w tym przypadku dziecko przeżyło. Noworodkiem zaopiekował się jego ojciec.
W styczniu tego roku w USA wykonano egzekucję 52-letniej Lisy Montgomery. Kobieta otrzymała śmiertelny zastrzyk. To kara za zamordowanie kobiety w zaawansowanej ciąży. W 2004 roku Montgomery rozcięła nożem brzuch 23-latki i wyjęła dziecko. Planowała je wychowywać i przedstawiać jako własne. W trakcie śledztwa okazało się, że morderczyni przed popełnieniem czynu miała dokładnie sprawdzać w internecie, jak przeprowadza się cesarskie cięcie.
Lisa była chorą psychicznie, nieszczęśliwą kobietą. Jako dziecko miała być „torturowana seksualnie”. Ojczym uderzał jej głową o betonową podłogę. Matka Lisy była alkoholiczką. Nie przestawała pić również w ciąży. Wiele osób miało wątpliwości co do zasadności egzekucji.
Źródło: popularne.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment