Świat

Bestialsko skatowali własnego synka. Lekarze musieli amputować mu obie nogi. Nowe, szokujące doniesienia

Brytyjskie media żyją historią 7-letniego Tony’ego Hudgella, chłopca, który w 2014 r. został tak bestialsko skatowany przez swoich biologicznych rodziców, że lekarze byli zmuszeni amputować mu obie nogi. W ostatnich dniach serwisy informacyjne na Wyspach donosiły, że wyrodni rodzice młodego Brytyjczyka mogą… przedterminowo wyjść na wolność! Interweniować musiał minister sprawiedliwości.

Tony Hudgell został brutalnie pobity przez swoich rodziców 41 dni po przyjściu na świat. Przez wiele dni maluch walczył o życie. Gdy trafił do szpitala w Londynie, stwierdzono u niego liczne złamania, uraz głowy, posocznicę, niewydolność narządów. Lekarze musieli podjąć dramatyczną decyzję – amputowali chłopcu obie nogi.

Skatowali syna. Chłopiec musiał mieć amputowane nogi

W 2018 r. Anthony Smith i Jody Simpson, rodzice Tony’ego, zostali skazani na karę 10 lat pozbawienia wolności (najwyższa kara, jaką dopuszczało brytyjskie prawo za skatowanie dziecka).

W ostatnim czasie ogromne emocje brytyjskiej opinii publicznej wywołały doniesienia, że para może wkrótce przedterminowo wyjść na wolność. Ostatecznie wcześniejsze zwolnienie zwyrodniałych rodziców zablokował wicepremier i minister sprawiedliwości Dominic Raab.

– Pierwszym obowiązkiem rządu jest ochrona najsłabszych, a nikt nie jest bardziej bezbronny niż dziecko. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby kolejne dzieci nie musiały przechodzić przez piekło, jakie zostało wyrządzone Tony’emu – skomentował Raab, cytowany przez serwis Sky News.

Głos na temat decyzji ministra zabrał osobiście 7-letni Tony. Chłopiec jest zadowolony, że jego rodzice nie wyjdą przedwcześnie z więzienia. – Na wolności jest miejsce dla dobrych ludzi, a w więzieniu jest miejsce dla złych – powiedział.

„Prawo Tony’ego”. Brytyjczycy zaostrzyli przepisy

Media na Wyspach przypominają, że od czerwca w Wielkiej Brytanii obowiązuje tak zwane „Prawo Tony’ego”. Zmiana jest następstwem wieloletniej kampanii przybranej rodziny 7-latka, która domagała się zaostrzenia przepisów dotyczących przemocy domowej.

– Prawo Tony’ego to w zasadzie cięższe wyroki za okrucieństwo wyrządzane dzieciom. Za krzywdy, które biologiczni rodzice wyrządzili swojemu synowi, zostali skazani na 10 lat. Gdyby chłopiec nie przeżył, siedzieliby 14. Walczyliśmy o surowsze kary – powiedziała Paula Hudgell, przybrana matka 7-latka.

Od czerwca zgodnie z nowym prawem za podobne krzywdy, jakie zostały wyrządzone Tony’emu, została przewidziana maksymalna kara do 14 lat pozbawienia wolności. W sytuacji, gdyby w wyniku przemocy dziecko poniesie śmierć, oprawca trafi do więzienia na dożywocie.

Źródło: fakt.pl

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Obowiązkowa w każdym domu. Minister podpisał rozporządzenie

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…

3 dni temu

Masowe zatrucie chlorem na basenie w Ustce. Kolejne dziecko trafiło do szpitala

Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…

3 dni temu

Wszystko jest już jasne. Prawda o małżeństwie Jarusia z „Chłopaków do wzięcia” wyszła na jaw

Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…

3 dni temu

Krzysztof Ibisz zdradził płeć dziecka. Nie kryje radości. „Czekałem całe życie”

Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…

3 dni temu

Zostawił rodzinę, wyjechał do Moskwy. Ivan Komarenko szokuje zdjęciami

Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…

3 dni temu

Odszedł Jerzy Majchrzak. Nie doczekał wyjaśnienia śmierci syna

Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…

3 dni temu