W Brazylii zakończyła się trwająca trzy dni żałoba narodowa po śmierci legendy futbolu, Pele. Ciało piłkarza, którzy przegrał walkę z nowotworem, przetransportowano na dachu wozu strażackiego ze stadionu Santosu na prywatny, najwyższy na świecie cmentarz, wpisany do Księgi Rekordów Guinessa. Pele sam wybrał 9. piętro, z którego rozpościera się widok na jego ukochany stadion.
Czuwanie na stadionie Santosu
Choć Pele zmarł w nocy 29 grudnia, jego ciało przetransportowano w nocy z 1 na 2 stycznia na stadion Santosu. Wszystko transmitowała brazylijska telewizja, a na miejscu zgromadziły się setki tysięcy kibiców, chcących oddać hołd legendzie. To właśnie tam Pele grał przez 18 lat swojego życia. Ciało w otwartej trumnie wystawiono na stadionie pod namiotem. Z trybun widoczne były zaś trzy flagi z napisem „Niech żyje król”. Żegnali go kibice, mieszkańcy miasteczka, ale przede wszystkim Ci, którym przez lata dostarczał tak wielu wrażeń. Wśród gości znaleźli się również koledzy z reprezentacji Jairzinho, Rivelino i Gerson, a także prezes FIFA Gianni Infantino.
Ceremonia pogrzebowa
Dziś trumna z ciałem piłkarza została przetransportowana na dachu wozu strażackiego do Memorial Necropole Ecumenica. Pele w 2003 roku wykupił tam swoje miejsce na 9. piętrze. To symboliczny wybór, bowiem jego ojciec, również piłkarz, nosił koszulkę z numerem 9. Cały budynek liczy aż 14 pięter i został wpisany do Księgi Rekordów Guinessa, jako najwyższy na świecie cmentarz. W rzeczywistości Pele wybrał to miejsce z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że wcale nie przypomina cmentarza, a po drugie, ponieważ z 9. piętra rozciąga się widok na jego ukochany stadion. Miejsce to jest absolutnie niesamowite. Prócz grobowców i krypt, znajduje się tutaj mauzoleum, krematorium, a także kawiarnia na dachu, ogród i wodospad. Cmentarz jest dość popularną atrakcją turystyczną. Teraz kiedy spocznie na nim Pele, tym bardziej przyciągnie kolejnych zainteresowanych.
Matka Pele nie weźmie udziału w pogrzebie
Wyjątkowa więź łączyła Pele z jego matką. Kobieta, która skończyła niedawno 100 lat, nie jest już jednak świadoma tego, co dzieje się wokół niej. Początkowo rodzina nie chciała przekazywać jej informacji o śmierci ukochanego syna. Finalnie jednak porozmawiano z nią o tym, jednak zupełnie nie zrozumiała, co się wydarzyło. Chociaż nie weźmie udziału w pogrzebie, kondukt żałobny przejdzie obok jej domu.
Źródło: viva.pl
Dramatycznie rozpoczęła się niedziela w Piotrkowie Trybunalskim. Na ul. Rakowskiej 35-letnia kobieta, która wiozła dwoje…
Temat emerytur gwiazd nie przestaje zaskakiwać. Okazuje się, że wśród grona osób, którym przysługuje wyjątkowo…
Program "Kuchenne rewolucje" odmienił życia wielu właścicielom restauracji. Choć prowadząca program Magda Gessler wielokrotnie podnosiła…
Reprezentacja Polski przegrała 1:3 z Portugalią w ramach trzeciej kolejki Ligi Narodów UEFA. Biało-Czerwoni zagrali…
Po porażce reprezentacji Polski z Portugalią (1:3) trudno szukać powodów do zadowolenia, z kolei nie…
Niepokojące wieści znad Bałtyku. Tuż przy granicy z Polską pojawiła się niebezpieczna bakteria. Zanotowano już…
Leave a Comment