Groźny wypadek Kubicy. Bolid kompletnie „skasowany”

Fatalnie zakończyły się kwalifikacje Roberta Kubicy w Grand Prix Azerbejdżanu. Polak delikatnie się pomylił i kompletnie zdemolował swój bolid. Istnieje ryzyko, że w ogóle nie wystąpi w niedzielnym wyścigu. Jeżeli zniszczona jest podłoga, przez przepisy regulaminowe na pewno nie wyjedzie jutro na tor.

Przeklęte dni za Williamsem. Wczoraj podczas pierwszej sesji treningowej swój bolid zniszczył George Russell, który wjechał w wystający właz i kompletnie zniszczył swoje zawieszenie. Podczas kwalifikacji obaj kierowcy dali radę wyjechać na tor, ale kwalifikacji nie ukończył Robert Kubica, który kompletnie zniszczył auto.

Kierowca popełnił błąd na jednym z zakrętów i z dużą prędkością wbił się w bandę. Na szczęście nic mu się nie stało. Niestety, wypadek może oznaczać, że Polak nie wyjedzie jutro na tor. Wszystko zależy od skali zniszczeń, a te prawdopodobnie są duże. Jeżeli Kubica zniszczył także podłogę, to ze względów regulaminowych ta nie będzie mogła być wymieniona.

To kolejny fatalny tydzień dla Williamsa. Co więcej, Kubica skończył na dwudziestym miejscu, ale był na bardzo szybkim kółku. W pierwszym sektorze miał 0,3 sekundy przewagi nad swoim najlepszym czasem. Niestety, ostatecznie nie poprawił swojego czasu przez popełnienie drobnego, acz poważnego wypadku.

Williams radzi sobie w tym sezonie fatalnie. Kubica według dziennikarzy jest najgorszym kierowcą Formuły 1. W rankingu przygotowanym przez dziennikarza ESPN został umieszczony na 20 miejscu i ostro skrytykowany. – F1 to nie organizacja charytatywna – napisano. Eksperci przewidują, że w przyszłym sezonie Polak może już nie jeździć w tych elitarnych rozgrywkach.

AKTUALIZACJA 15:57: Jak informuje dziennikarz Maciej Jermakow, Robert Kubica był w centrum medycznym, ale na szczęście nic mu się nie stało.

Źródło: se.pl