Zjadł najostrzejszą pizzę w Polsce. Wcześniej udało się to tylko jednej osobie

Słyszeliście o najostrzejszej pizzy w Polsce? Sprzedażą takowej szczyci się pizzeria Al Forno! w Krakowie. Pizza Fuoco Infernale składa się z włoskiego ciasta oraz pikantnego sosu, mozzarelli, pieczarek, boczku, papryki, szynki, cebuli i chili. Restauracja twierdzi, że to danie tylko dla najwytrwalszych, dlatego stworzyli specjalne wyzwanie. Każdy, kto podoła pizzy może dostać 1500 zł.

Wygraj albo zapłać za pizzę

Wyzwanie nie polega tylko na zjedzeniu piekielnie ostrego dania. Jest kilka dodatkowych warunków. Pizzę o wielkości 45 cm należy zjeść w pół godziny, bez popijania jakimkolwiek napojem. Jeśli ochotnik podoła wyzwaniu otrzymuje 1500 zł i bon na 50 zł do restauracji, jeśli nie musi zapłacić 45 zł. Każda próba zjedzenia pizzy jest transmitowana na żywo na fanpage’u restauracji. Patrząc po minach ochotników, zadanie jest naprawdę trudne i nie chcielibyśmy być na ich miejscu. O restauracji zrobiło się głośno, kiedy w wyzwaniu postanowił wziąć udział Filip Chajzer.

Ponad 100 śmiałków

W tym momencie, pizzeria prowadzi już trzecią edycję wyzwania, w którym wzięło udział już ponad 100 uczestników. Na pewno nie stracili nic na poprzednich edycjach, ponieważ dopiero w tym roku komukolwiek udało się wygrać. Jako pierwszemu pizzę udało się zjeść w połowie marca tego roku Maksymowi z kanału Maksymalnie na YouTube. Natomiast zaledwie 4 dni temu pizzę udało się zjeść kolejnej osobie. Zwycięzca stanął do wyzwania wraz z dwoma kolegami, jednak tylko on pokonał piekielnie ostre danie. Zobaczcie sami:

Niepozorny zwycięzca

Musimy przyznać, że gdybyśmy mieli obstawić zwycięzce na początku nagrania to popełnilibyśmy duży błąd. Pierwszy uczestnik z odważnej trójki odpuścił po zjedzeniu „zaledwie” dwóch kawałków, natomiast drugi mężczyzna opuścił plac boju po zjedzeniu połowy pizzy. Na twarzy wygranego, przez całe wideo widać nie tylko ogromną determinację, ale też ból. Nawet w obliczu nagrody nie chcielibyśmy przechodzić przez zjedzenie tego dania.

Źródło: popularne.pl