Dwuletni Filipek codziennie zmaga się z walką przeciwko nowotworowi. „W Polsce nikt już nie chce podjąć się operacji. Jeśli zostaniemy w kraju, będziemy świadkami umierania własnego dziecka…” – piszą jego rodzice.
Rodzice Filipka proszą o pomoc /siepomaga.pl /
Diagnozę postawiono dwa miesiące temu – wyściółczak anaplastyczny, najbardziej agresywny nowotwór mózgu.
Lekarze mówili, że jeśli chłopiec dożyje piątego roku życia, to będzie cud. „Życie Filipka wisi na włosku” – czytamy na stronie siepomaga.pl.
„W głowie naszego dwuletniego synka tyka bomba. Kiedy postawiono diagnozę, guz miał już ponad osiem centymetrów. To wielkość pięści dorosłego człowieka… W Polsce usłyszeliśmy, że to koniec, a czasu z synkiem pozostało nam bardzo mało. Powiedziano nam, że Filipek umrze… Od tych słów zaczęło się nasze rozpaczliwe szukanie ratunku” – piszą Małgorzata i Damian.
Rodzice Filipka znaleźli pomoc w USA. Leczenie ich syna jest jednak bardzo kosztowne. Do walki z nowotworem potrzeba 5,5 mln zł.
„W Polsce nikt już nie chce podjąć się operacji. Jeśli zostaniemy w kraju, będziemy świadkami umierania własnego dziecka…” – czytamy.
Małgorzata i Damian apelują o pomoc w walce z chorobą.
Aby wesprzeć zbiórkę i dowiedzieć się więcej, kliknij TUTAJ.
Źródło: interia.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment