Znaleziono ciało 4-letniego Marka. Chłopiec zaginął kilka godzin wcześniej

Znaleziono ciało 4-letniego Marka z Burca na Lubelszczyźnie. Chłopiec oddalił się z terenu posesji i udał się w nieznanym kierunku. Po kilku godzinach poszukiwań, odnaleziono jego zwłoki w stawie. Prawdopodobnie utonął.

Zaginięcie 4-latka z Burca

Dzisiaj, tj. 2 czerwca 4-letni Marek z Burca (miejscowość w gminie Wojcieszków, w powiecie Łukowskim, woj. lubelskie) wyszedł z domu około południa i ślad po nim zaginął. Gdy poszukiwania prowadzone przez rodziców i sąsiadów nie przyniosły efektów, powiadomiono policję. W akcję poszukiwawczą włączyło się wiele osób. Liczyła się każda minuta, ponieważ teren wokół miejsca zaginięcia chłopca, to głównie lasy i rozlewiska.

Jak informował asp. szt. Marcin Józwik z Komendy Powiatowej Policji w Łukowie, koordynator poszukiwań:

Z ustaleń policji wynika, że 4-latek przed godziną 12.00 wyszedł przez otwartą bramę z terenu swej posesji i poszedł w nieustalonym kierunku

Wydano komunikaty i rysopis dziecka. Apelowano o pomoc „wszystkie osoby, które mają choćby szczątkową wiedzę na temat aktualnego miejsca pobytu zaginionego czterolatka”.

Znaleziono ciało 4-letniego Marka

Po kilku godzinach poszukiwań dziecka dotarła do nas smutna wiadomość. Akcja zakończyła się ok. godz. 17. Niestety jej finał okazał się tragiczny. Ciało chłopczyka odnaleziono w stawie położonym ok. 300 metrów od domu. Prawdopodobne 4-latek wpadł do wody i utonął. Jego zwłoki odnaleźli strażacy ze specjalistycznej grupy ratownictwa wodnego z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie.

Asp. szt. Marcin Józwik potwierdził te informacje:

Niestety, nie mam dobrych wiadomości. Nurkowie odnaleźli ciało chłopca w jednym z pobliskich stawów

W akcji poszukiwawczej brało udział kilkudziesięciu policjantów, zaangażowano również funkcjonariuszy z psami tropiącymi oraz okoliczni strażacy, którzy wykorzystując łodzie, przeczesywali okoliczne stawy i rozlewiska. Chłopca pomagali także szukać pracownicy nadleśnictwa. Ponadto wykorzystywany był dron oraz helikopter z Komendy Głównej Policji z kamerą termowizyjną.

Źródło: popularne.pl