Polska

Zamknięcie granic rozdzieliło rodziny. „Synku, kiedy cię przytulę?”

Stęsknione dłonie Damiana Kowalczyka (40 l.) z trudem przecisnęły się przez metalową kratę ogrodzenia, by objąć małe rączki synka Igorka (2 l.). Obaj są tak blisko, a jednocześnie tak daleko. Tata od miesiąca nie może wziąć w ramiona swojego dziecka ani żony, bo utknął za granicą. To poruszające zdjęcie stało się ikoną rodzin rozdzielonych przez koronawirusa. Co ta epidemia z nami robi!?

Choć przez chwilę mógł być blisko synka i dotknąć jego rączki. Mimo że dzieliło ich ogrodzenie, poczuł szczęście. Damian Kowalczyk od miesiąca oglądał żonę i dziecko jedynie w komputerze. Po tym jak rząd z powodu koronawirusa zamknął granice, on został w Niemczech, a jego bliscy w Polsce. Spotkali się podczas protestu w Zgorzelcu (woj. dolnośląskie).

Pan Damian pracuje jako operator maszyn 40 km od Goerlitz. Każdego dnia dojeżdżał tam ze Zgorzelca. Teraz utknął w Niemczech. Gdyby wrócił do domu, czekałaby go 14-dniowa kwarantanna. Mężczyzna obawia się, że przez to straciłby pracę. – Do 26 marca przekraczałem granicę jako pracownik transgraniczny i nie obowiązywała mnie przymusowa 14-dniowa kwarantanna. Wtedy ostatni raz widziałem rodzinę, bo rząd zaostrzył zasady – mówi załamany.

Pan Damian tęskni za żoną Joanną (42 l.) i 2-letnim synkiem. Zastanawia się, kiedy w końcu będzie go mógł przytulić. – Igorek budzi się w nocy, szuka po omacku w łóżku taty, mówi: „Nie ma tatusia!” i przynosi telefon, aby natychmiast do niego dzwonić – opowiada pani Joanna. Kowalczykowie, podobnie jak inne rozdzielone rodziny, w weekend protestowali na granicach. – Byłem bardzo szczęśliwy, że w końcu pocałowałem Igorka, ale znów przyszło rozstanie, a ja cierpię jeszcze bardziej. Nie mogę spać – tłumaczy zrozpaczony ojciec.

1


Mój syn nie bał się policji i mimo że ma 2 latka, wypatrzył mnie w tłumie. Mogłem w końcu go pocałować. Nawet jeśli nasz protest nic nie da, to chociaż przez kraty go zobaczyłem – mówi Damian Kowalczyk (40 l.)

2


Igorek i jego mama Joanna mieszkają w Zgorzelcu. Pan Damian jest w Niemczech

3


Pracownicy transgraniczni wyszli z domów, by zaprotestować. Chcą wrócić do pracy i normalnego życia

Źródło: fakt.pl

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Mini tornado chciało porwać psa. Szokujące nagranie z Podhala

Groza na Podhalu! W jednej sekundzie rozszalał się żywioł. Wir powietrza zdemolował szopę i zaatakował…

17 godzin temu

Niebezpieczne burze nad Polską. Synoptycy wydali ostrzeżenia. Może występować downburst

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed burzami na obszarze…

17 godzin temu

Teheran mówi o sukcesie. Izrael gotowy do uderzenia

Iran w nocy z soboty na niedzielę przeprowadził atak odwetowy na Izrael. Choć zdecydowana większość…

3 tygodnie temu

Brutalny atak na biskupa. Dźgał nożem bez ustanku

Trwało nabożeństwo. Biskup wygłaszał kazanie, gdy podszedł do niego mężczyzna i nagle rzucił się na…

3 tygodnie temu

Groszowa waloryzacja emerytur! Jakie podwyżki emerytur dla seniorów w 2025 roku?

Wszystko wskazuje na to, że waloryzacja w przyszłym roku nie będzie już dwucyfrowa. Jak wynika…

3 tygodnie temu

Jagatowo. Miał zabić żonę i uciec. Trwa policyjna obława. Jest apel o „wzmożoną ostrożność”

W Jagatowie 43-letni mężczyzna miał zaatakować nożem 40-letnią żonę i uciec z miejsca zdarzenia -…

3 tygodnie temu