Zabójstwo 3-letniej Zuzi z Poznania. Jest akt oskarżenia

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Łukasz Wawrzyniak przekazał w piątek, że do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko Magdalenie C. W maju kobieta zabiła własną trzyletnią córkę, zadając jej kilka ciosów nożem w okolice serca. Za morderstwo ze szczególnym okrucieństwem grozi jej teraz od 12 lat więzienia do dożywocia.

Dziewczynka zginęła z rąk matki 4 maja. 26-latka próbowała w ten sposób – jak sama zeznała – popełnić samobójstwo rozszerzone. Po wszystkim zdecydowała się jednak sama zadzwonić na pogotowie. Kobieta została natychmiast aresztowana i prokuratura przedstawiła jej zarzuty. W chwili zdarzenia była trzeźwa.

– Magdalena C., przesłuchana w charakterze podejrzanej, nie przyznała się do zarzucanego jej przestępstwa i złożyła obszerne wyjaśnienia. Oświadczyła, że przyznaje się do czynu, ale nie do winy – wskazał prokurator Wawrzyniak.

Zaznaczył, że dowody zebrane w tej sprawie oraz zeznania świadków i opinie biegłych potwierdzają, że 26-latka zabiła córkę ze szczególnym okrucieństwem i w wyniku „motywacji zasługującej na szczególne potępienie”. Podkreślił, że kobieta działała w sposób przemyślany i zaplanowany.

Poznań. Morderstwo trzyletniej Zuzi

Po tym, jak matka zaatakowała nożem kuchennym swoje trzyletnie dziecko, Zuzia została przetransportowana do Szpitala Klinicznego im. Karola Jonschera w Poznaniu. Dziewczynka zmarła w trakcie operacji.

Kobieta tłumaczyła później, że nie chciała zostawiać córki samej. – Najpierw zabiła dziecko, a potem nie była w stanie targnąć się na swoje życie – mówił w maju rzecznik poznańskiej prokuratury.

Magdalena C. najpierw zaczęła dusić swoją córkę, a następnie zadała jej ciosy nożem. Kobieta zdążyła zadzwonić do swojego znajomego i opowiedzieć, co zrobiła.

W sprawę zaangażował się nawet Zbigniew Ziobro. – Matka, która w Poznaniu zabiła trzyletnią córkę, zbrodnię zaplanowała z zimną krwią. Potem w okrutny sposób ją zrealizowała. Poleciłem zmianę postawionego jej zarzutu na surowszy – zabójstwo popełnione ze szczególnym okrucieństwem – komentował w maju minister sprawiedliwości.

Źródło: wp.pl