Polska

Wzruszający pogrzeb pary, która zginęła w czasie wichury. Ania i Patryk będą razem już na wieki

Para zakochanych z Mirkowa na Dolnym Śląsku zginęła tragiczną, niespodziewaną śmiercią w czasie gwałtownej wichury, jaka przetoczyła się przez Wrocław 21 października. Ania i Patryk wybrali się tego dnia do Lasu Rędzińskiego na spacer z ukochanym pieskiem. Nie zdążyli uciec. Na ich samochód spadło drzewo zabijając całą trójkę. W piątek 29 października odbył się pogrzeb.

Do tragicznego zdarzenia doszło we Wrocławiu w czasie wichury w czwartek, 21 października. Ania M. († 27 l.) i Patryk M. († 28 l.) z Mirkowa pojechali ze swoim ukochanym pieskiem na spacer. Niestety, nigdy już nie wrócili do domu.

Tragiczna śmierć w czasie wichury

Ta historia wstrząsnęła całą Polską. Nikt nie podejrzewał, że zwykły spacer zakończy się dramatem. Zaledwie sekundy zadecydowały o tragicznej śmierci zakochanych i ich psa, gdy na jadący ul. Żużlowców samochód zwaliło się drzewo.

Ania i Patryk byli jednymi z czterech śmiertelnych ofiar wichur, które szalały na we Wrocławiu i Dolnym Śląsku.

W Siechnicach po silnym podmuchu wiatru zawaliła się ściana budynku zabijając robotnika. Na drodze krajowej nr 5 w miejscowości Rusko porywisty wiatr zepchnął z drogi samochód dostawczy, którego kierowca zginął na miejscu. Dziewięć osób zostało rannych, w tym dwóch strażaków.

Ostatnie pożegnanie Ani i Patryka

W piątek, 29 października odbyła się ostatnia wspólna podróż Ani i Patryka. Tym razem, w przeciwieństwie do dnia ich śmierci, nad parą zakochanych rozpostarło się jasne, błękitne niebo. Ceremonia rozpoczęła się o 11.00 uroczystą mszą.

Na cmentarzu przy ul. Kiełczowskiej we Wrocławiu zgromadziły się tłumy żałobników. Kazanie prowadzącego ceremonię księdza było tak poruszające, że nie było chyba nikogo, kto byłby w stanie powstrzymać łzy. Na koniec duchowny życzył wszystkim młodym, żeby nic złego nigdy im się nie przytrafiło.

Trumny, tonąc w kwiatach, zostały złożone do grobów przy akompaniamencie piosenki „Na szczycie”. „Jestem tego pewny, w głębi duszy o tym wiem, że gdzieś na szczycie góry, wszyscy razem spotkamy się. Mimo świata który, kocha i rani nas dzień w dzień, gdzieś na szczycie góry, wszyscy razem spotkamy się” – śpiewał GrubSon z głośników.

Trumny z ciałami Ani i Patryka trafiły do dwóch grobów zlokalizowanych obok siebie. Już na zawsze będą razem, nic już nie jest w stanie ich rozdzielić.

Źródło: fakt.pl

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Teheran mówi o sukcesie. Izrael gotowy do uderzenia

Iran w nocy z soboty na niedzielę przeprowadził atak odwetowy na Izrael. Choć zdecydowana większość…

2 tygodnie temu

Brutalny atak na biskupa. Dźgał nożem bez ustanku

Trwało nabożeństwo. Biskup wygłaszał kazanie, gdy podszedł do niego mężczyzna i nagle rzucił się na…

2 tygodnie temu

Groszowa waloryzacja emerytur! Jakie podwyżki emerytur dla seniorów w 2025 roku?

Wszystko wskazuje na to, że waloryzacja w przyszłym roku nie będzie już dwucyfrowa. Jak wynika…

2 tygodnie temu

Jagatowo. Miał zabić żonę i uciec. Trwa policyjna obława. Jest apel o „wzmożoną ostrożność”

W Jagatowie 43-letni mężczyzna miał zaatakować nożem 40-letnią żonę i uciec z miejsca zdarzenia -…

2 tygodnie temu

Nie żyje Jadwiga Staniszkis. Profesor miała problemy ze zdrowiem

Nie żyje prof. Jadwiga Staniszkis. Przed śmiercią zmagała się z chorobą. Wybitna socjolożka oraz analityczka…

2 tygodnie temu

Niska inflacja odbije się na emerytach. Dostaną mniej pieniędzy?

Jak wynika z prognoz przygotowanych przez Narodowy Bank Polski, w najbliższych latach szykuje się rekordowo…

3 tygodnie temu