Wznowiono poszukiwania 3,5-letniego Kacperka. Niestety, nadeszła zła wiadomość

Poszukiwania 3,5-letniego Kacperka zostały dzisiaj wznowione. W akcji udział biorą głównie wyszkolone zespoły poszukiwawcze. Policja zajmuje się obecnie weryfikowaniem wszystkich napływających informacji, ponadto do pracy na rzece Kwisie wysłano płetwonurków, którzy przeczesują dno. Przeszukiwane są także okolice, niestety już na samym początku poszukiwań przekazano złe informacje.

Poszukiwania chłopca z Nowogrodźca trwają od 27 kwietnia. Ostatni raz widziano go w poniedziałek wieczorem, gdy oddalał się na rowerku od ogródka działkowego, na którym przebywał jego ojciec. Później chłopiec zaginął bez śladu. Dziś nad ranem powrócono do poszukiwań.

Poszukiwania Kacperka wznowione. Złe wiadomości od policji

Niestety, na samym początku akcji napłynęły złe wieści. Jak poinformowała asp. szt. Anna Kublik-Rościszewska z bolesławieckiej policji, funkcjonariuszy biorących udział w poszukiwaniach jest znacznie mniej niż w pierwszych dniach akcji. Pozytywem jest jednak zaangażowanie nurków z grup antyterrorystycznych z całego kraju, którzy specjalizują się w poszukiwaniach pod wodą. Ponadto do akcji włączył się Krzysztof Rutkowski.

Kolejną złą wiadomością jest fakt, że do tej pory chłopca nie udało się znaleźć. W związku z tym trzeba było rozszerzyć poszukiwania na kilkukilometrowy odcinek między Parzycami i Osiecznicą. Na razie nie wiadomo, co dokładnie stało się chłopcem, ale najbardziej prawdopodobne jest przypuszczenie, że Kacperek utonął w rzece.

Ojciec chłopca był pijany i poszukiwany

Jak zeznaje ojciec chłopca, gdy ten przebywał pod jego opieką, stracił go z oczu. Później okazało się, że mężczyzna był pijany, miał 0,7 promila alkoholu we krwi. Ponadto był poszukiwany ze względu na wyrok za kradzieże. Ojciec Kacperka został aresztowany, ma zarzut bezpośredniego narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia osoby, którą się opiekował.

W momencie zaginięcia, chłopiec był ubrany w koszulkę z biało-czerwonym wizerunkiem głowy Myszki Miki, czarne bojówki i szare spodnie sportowe. Jeśli ktoś posiada jakiekolwiek informacje na jego temat, powinien skontaktować się z służbami ratunkowymi pod numeren telefonu 756 496 200 lub 201.

Źródło: pikio.pl