Wyszkowski obraził Dulkiewicz i jej córkę. Karnowski: ten człowiek nie powinien być urzędnikiem państwowym

Nie milkną echa wypowiedzi byłego opozycjonisty Krzysztofa Wyszkowskiego, który w ostrych słowach zaatakował prezydent Dulkiewicz i jej córkę. Z apelem do pomorskiego wojewody wystąpił teraz prezydent Jacek Karnowski. Włodarz Sopotu w wypowiedzi dla Onetu podkreśla, że Wyszkowski nie powinien być urzędnikiem państwowym.

Krzysztof Wyszkowski

• Krzysztof Wyszkowski napisał na Twitterze: „Dulkiewicz nie wie nawet tego, kto jest ojcem jej córki(…)”
• Prezydent Dulkiewicz zapowiedziała podjęcie stosownych kroków prawnych
• Prezydent Karnowski apeluje do wojewody Drelicha, by ten zwolnił swojego doradcę, Krzysztofa Wyszkowskiego
• Były przewodniczący gdańskiego PiS o wypowiedzi Wyszkowskiego mówi: – Taki komentarz można potraktować jako cios prosto w splot słoneczny
• Beata Dunajewska, Wszystko dla Gdańska: Ktoś, kto nie zna granic i atakuje dziecko, żeby zranić jego matkę polityka, jest po prostu nikim

Jak pisaliśmy w Onecie, cała sprawa – mimo przeprosin Krzysztofa Wyszkowskiego – najprawdopodobniej skończy się w sądzie, bo prezydent Dulkiewicz zapowiedziała podjęcie stosownych kroków prawnych.

Bardzo ostre wpisy Wyszkowskiego pod adresem Dulkiewicz i jej córki

Poszło o wpis byłego opozycjonisty na Twitterze. Komentując planowane przez Gdańsk uroczystości związane z rocznicą wybuchu II wojny światowej, Wyszkowski w ostrych słowach zaatakował prezydent Dulkiewicz i jej córkę.

„Dulkiewicz nie wie nawet tego, kto jest ojcem jej córki, więc nic dziwnego, że do swoich bezecnych szaleństw na rocznicę wojny wybrała niemieckiego oszusta i żydowskiego aferzystę. Gdańszczanie – obudźcie się i odeślijcie tę tuskoidową bandę antypolaków do domu wariatów”.

I dalej: „1.09 finałem tuskoidowego »świętowania« będzie mianowanie ojcem dziecka Dulkiewicz N.N. kanoniera z pancernika Schlezwig-Holstein poległego w ataku na Westerplatte. Ambasadorzy Niemiec i Rosji, wręczą jej zaległe alimenty w zamian za odszkodowanie za ludobójstwo Polaków. Dulkiewicz nie była prostytutką i wiedziała, kto był ojcem. Ale razem z nim popełniła przestępstwo, zatajając jego nazwisko i odpowiedzialność za opiekę nad dzieckiem. Zrobili to zapewne dla własnej korzyści, ale z krzywdą dla swojej córki i powinni za to zostać ukarani”.

Polityk PiS o komentarzu Wyszkowskiego: cios prosto w splot słoneczny

Tak ostre wpisy (Wyszkowski już je usunął i za nie przeprosił) nie pozostały bez echa. Nawet niektórzy politycy PiS przyznają, że Wyszkowski poszedł tutaj za daleko.

– Myślę, że taki komentarz Krzysztofa Wyszkowskiego można potraktować jako cios prosto w splot słoneczny. Pisząc w taki sposób, Krzysztof Wyszkowski wpisał się niestety w bieżącą politykę – mówi w rozmowie z Onetem Kazimierz Koralewski, były przewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwość w Gdańsku.

Dwa lata temu, gdy ważyły się losy wniosku PiS ws. nadania Wyszkowskiemu tytułu Honorowego Obywatela Miasta Gdańska, Koralewski tak mówił Onetowi o byłym opozycjoniście: – Krzysztof Wyszkowski to wielka postać i w żaden sposób nie można deprecjonować jego zasług dla Polski, ale i dla Gdańska.

Wyszkowski jako Honorowy Obywatel Gdańska?

Dzisiaj Koralewski zaznacza: – Ta wypowiedź Wyszkowskiego nadal nie zmienia jego historii i nie przekreśla jego działań jako opozycjonisty.

W sprawie Wyszkowskiego trudno teraz o konkretny komentarz od polityków PiS. Głosu nie zabiera też wywołany tutaj przez prezydenta Sopotu pomorski wojewoda. Wyszkowski jest doradcą wojewody Dariusza Drelicha, polityka PiS.

Karnowski wystosował dzisiaj do Drelicha apel.

„Pragnę wyrazić swoje oburzenie z powodu bezpardonowego ataku pańskiego doradcy ds. politycznych i historycznych, Krzysztofa Wyszkowskiego, na Prezydent Gdańska Aleksandrę Dulkiewicz. Jako wieloletni urzędnik samorządowy chciałbym zwrócić uwagę, że zachowanie pana Wyszkowskiego urąga godności urzędnika państwowego” – pisze prezydent Jacek Karnowski.

Apel prezydenta Karnowskiego i konkretne słowa do wojewody

„Warto przypomnieć, do jakiej tragedii w styczniu br. doprowadził kilkuletni hejt wobec naszego kolegi śp. Pawła Adamowicza Prezydenta Gdańska. Ta dramatyczna sytuacja była potwierdzeniem znanego powiedzenia, że słowo może zabić. Nieodpowiedzialne, czasami wręcz głupie wypowiedzi potrafią stygmatyzować, krzywdzić, sprawiać ból. Nie tylko osobie obmawianej, ale również jej bliskim, często małoletnim. Obaj jesteśmy rodzicami, wiemy, jak wrażliwe potrafią być dzieci, jak łatwo je skrzywdzić” – dodaje włodarz Sopotu.

Karnowski oczekuje od wojewody „jednoznacznej i radykalnej reakcji”. A w wypowiedzi dla Onetu prezydent Sopotu precyzuje, mówiąc o Wyszkowskim następująco: – Ten człowiek nie powinien być urzędnikiem państwowym i wojewoda powinien go zwolnić.

Ugrupowanie Dulkiewicz murem za swoją prezydent. „Złe słowa” już wkrótce?

Dzisiaj nie udało nam się już dodzwonić do Biura Prasowego Wojewody. Więcej szczęścia miał dziennikarz Radia Zet Maciej Bąk, który jednak od rzecznika usłyszał tylko, że Wyszkowski jest na urlopie i dopiero po jego powrocie można spodziewać się ewentualnych decyzji.

Problemu z zabraniem głosu ws. Wyszkowskiego nie mają przedstawiciele „Wszystko dla Gdańska”, ugrupowania, które oficjalnie wspiera prezydent Dulkiewicz.

– Ktoś, kto nie zna granic i atakuje dziecko, żeby zranić jego matkę polityka, jest po prostu nikim – mówi Onetowi Beata Dunajewska, przewodnicząca Wszystko dla Gdańska.

– Skończył się „Wersal”. Hasło „zero hejtu” w tym kraju niestety okazuje się nie do zrealizowania. Może więc pora na złe słowa odpowiadać złymi słowami – dodaje.

Źródło: trojmiasto.onet.pl