Wstrząsająca relacja świadka trąby powietrznej. Widział przerażające sceny, zapamięta je do końca życia

Trąba powietrzna w mieście Kaniów. Dramatyczna sytuacja związana ze zjawiskiem pogodowym przyniosła ogromne straty. Jeden ze świadków zdarzenia zrelacjonował, jak wyglądało zjawisko w samym centrum.

Trąba powietrzna kolejny raz pojawiła się nad Polską. Niestety, zgodnie z przewidywaniami meteorologów burze i trąby powietrzne pojawiły się wczoraj na terenie kraju. Szczególnie dramatyczne chwile miały miejsce z jednym z polskich miast. Świadek zdarzeń podzielił się, jak sytuacja wyglądała w samym centrum wydarzeń.

Trąba powietrzna w Polsce. Ogromne zniszczenia wywołane groźnym żywiołem

Informacje o trąbie powietrznej, która przeszła nad Polską wczoraj, budzi niepokój. Dramatyczna sytuacja miała miejsce w Kaniowie koło Bielska-Białej, gdzie niebezpieczny żywioł zniszczył ponad 20 domów. Wczoraj strażacy walczyli ze skutkami żywiołu, który pozrywał dachy.

Zgodnie z informacjami strażaków, którzy brali wczoraj udział w akcjach, niebezpieczny żywioł nie przyniósł żadnych ofiar. „Siła była tak duża, że porwany przez nią blaszany garaż praktycznie „owinął się wokół słupa”, przekazał w sobotę jeden ze strażaków.

Trąba powietrzna w Kaniowie – relacja świadka

– Uciekliśmy do domu. Wzięłam telefon i zaczęłam nagrywać przez okno. Byliśmy przerażeni, jak ta trąba porywa dachy w całości, jak wszystko niszczy. To było naprawdę straszne – w programie Polsat News pani Dominika, która widziała na własne oczy trąbę powietrzną.

Pani Dominika pochodzi z Kaniowa koło Bielska-Białej, gdzie wczoraj pojawiła się trąba powietrzna, która doprowadziła do uszkodzenia ponad 20 domów. Kobieta schroniła się w mieszkaniu siostry, czekając aż niebezpieczny żywioł minie.

– Domy obok nas są uszkodzone. To jest pas zniszczeń. Co trąba spotkała na drodze, to pochłaniała. Wszystko trwało może z 20-30 sekund – dodała.

Zgodnie z informacjami, które przekazał Piotr Mazur z Łowców Burz, zjawisko to występuje w Polsce od lat. Jednak do tej pory pojawiało się rzadko. „Była to mała trąba powietrzna. Zjawisko trwało najwyżej pół minuty, natomiast wystąpiło w terenie gęsto zabudowany, stąd tyle zniszczeń. Oprócz dachów, powalone są również drzewa”, przekazał.

Źródło: pikio.pl