Wypadek na wysokości Zielonej Góry. Bus przewożący dzieci uderzył w wojskowy samochód terenowy. Wśród ośmiu pasażerów najbardziej ranna jest 12-letnia dziewczynka, którą przetransportowano do szpitala.
–Po wypadku na wysokości Zielonej Góry jest zablokowana jezdnia S3 w kierunku Nowej Soli. Bus przewożący dzieci uderzył tam w wojskowe auto terenowe. Busem jechało osiem osób; najciężej ranną 12-latkę śmigłowiec LPR zabrał do szpitala – przekazała Małgorzata Stanisławska z Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.
Wypadek przy Zielonej Górze. Ciężko ranna 12-latka
–Busem jechało osiem osób, w tym siedmioro dzieci w wieku od 11 do 15 lat. W wypadku ciężko ranna została 12-letnia dziewczynka, którą śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zabrał do szpitala. Pozostałe dzieci nie odniosły poważnych obrażeń. Czworo z nich zostało opatrzonych na miejscu i karetki pogotowia przewiozły je na badania do szpitala – poinformowała Małgorzata Stanisławska.
Jak doszło do zdarzenia? Prawdopodobnie to volkswagen caravelle uderzył w stojącego na pasie awaryjnym wojskowego tarpana honkera, który zabezpieczał stojącą przed nim wojskową ciężarówkę, w której wystrzeliła opona.
Objazd poprowadzony jest między węzłami S3 Zielona Góra-Południe a Niedoradz. Jak przekazał Onet, utrudnienia w ruchu mogą potrwać około trzech godzin.
Źródło: lelum.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment