Pogrzeb jest jedną najsmutniejszych sytuacji w życiu każdego człowieka, czasem jednak zdarzają się sytuacje niemożliwe do przewidzenia. Warszawiacy nie mogli uwierzyć, gdy na jednym z przystanków zobaczyli trumnę. Najbardziej wstrząsająca jednak była jej zawartość.
Pogrzeb to jedna z tych ceremonii, na których każdy chciałby bywać jak najrzadziej. Śmierć bliskich zawsze jest potwornym ciosem, z którym ludzie bardzo często nie mogą uporać się nawet przez wiele lat. Smutek, żal oraz żałoba spędzają sen z powiek milionom ludzi na całym świecie, jednak czasem dochodzi do przerażających sytuacji, które burzą wszelkie schematy.
Tak stało się tym razem również w Warszawie, gdy na jednym z przystanków mieszkańcy miasta znaleźli pudło do złudzenia przypominające trumnę. Choć już wiadomo, że nie zmierzała ona na pogrzeb, jej zawartość jest naprawdę wstrząsająca. Przybyli na miejsce funkcjonariusze nie mogli uwierzyć w to, co zobaczyli.
Na pewno nie jechali na pogrzeb. Wstrząsające znalezisko na przystanku w Warszawie
U zbiegu ulic Chełmżyńskiej i Szymańskiego w Warszawie na przystanku ktoś porzucił coś przerażającego. Leżało tam wielkie pudło do złudzenia przypominające trumnę.
– Poinformowano nas, że obok jednego z przystanków stoi drewniana trumna – relacjonuje „TVP Info” Jerzy Jabraszko z Warszawskiej Straży Miejskiej.
Podejrzany przedmiot wzbudził uwagę przechodniów przed godziną 12:00 w piątek. Choć zgłoszenie brzmiało absurdalnie, na miejsce udali się funkcjonariusze, którzy nie mogli uwierzyć w to, co ukazało się ich oczom.
– Funkcjonariusze na miejscu potwierdzili dziwny przedmiot i go zabezpieczyli – czytamy.
Jakby tego było mało, to nie sama trudna była najdziwniejsza, a jej zawartość. Okazuje się, że w jej wnętrzu znajdował się ubrany na niebiesko manekin.
Skąd trumna znalazła się w środku miasta?
Funkcjonariusze wciąż nie wiedzą, kto porzucił trumnę w środku miasta, ani jaki był cel tego zachowania, jedno jest jednak pewne – z pewnością nie zmierzała ona na pogrzeb.
– Na razie nie wiemy, czy to dowcip, wandalizm, czy jakiś performance – stwierdza Jabraszko.
Ostatecznie do niezwykłego znaleziska wezwana została również policja. Po czasie zapadła decyzja, by trumna trafiła na komisariat, gdzie będzie konieczne przeprowadzenie kolejnych działań. Mają one pomóc w ustaleniu właściciela skrzyni.
– Przeglądamy monitoring. Będziemy ustalać, kto zostawił przy przystanku atrapę trumny. Czynności są w toku – informuje Ewa Szymańska reprezentująca Komendę Stołeczną Policji.
Źródło: pikio.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment