W lesie znaleźli list żony do męża. Wyrzucił go w lesie razem ze śmieciami

Podczas pracy w lesie leśnicy z Nadleśnictwa Kościerzyna znaleźli między drzewami dwa worki śmieci, a w nich zaskakującą zawartość. Pośród papierków i butelek znajdował się bowiem miłosny list, który stęskniona żona napisała do męża.

O sprawie poinformowały na sowim koncie na Facebooku Lasy Państwowe. Przykry incydent ze znalezieniem śmieci w lesie miał miejsce w środę 1 września. Zdarzenie zostało więc wykorzystane do przypomnienia wszystkim uczniom, ale i dorosłym, że nie wolno śmiecić w lasach.

Romantyczny list w śmieciach

Chyba każdy z nas po dostaniu romantycznego listu od małżonka cieszyłby się niezmiernie i schował wyznanie do kieszeni na pamiątkę. Jednak, jak się okazuje, nie wszyscy są tak sentymentalni lub też nie każdy przywiązuje dużą wagę do romantycznych gestów.

Do tych drugich należy raczej mężczyzna, który był adresatem znalezionego w śmieciach przez leśników listu. Na małej karteczce ukrytej pośród butelek i papierków znajdowało się rozczulające miłosne wyznanie.

– Mam nadzieję, że dzień szybko ci zleciał, bo mi na pewno będzie się dłużyć bez ciebie. Kocham cię mężu – napisała pewna kochająca żona.

Kobieta nie spodziewała się chyba, jaki los czeka napisany przez nią list. Można się tylko spodziewać, że nie byłaby zadowolona gdyby odkryła prawdę.

Leśnicy potraktowali sprawę z humorem

Leśnicy nie pozostali obojętni na to, co znaleźli pośród porzuconych między drzewami odpadków. Postanowili podejść do sprawy z humorem i napisali własny list, tym razem do żony niewdzięcznego mężczyzny.

– Żono, o ile rozpoznajesz charakter swojego pisma oraz treść liściku informujemy, że Twój mąż bawił się raczej dobrze. Z głodu nie cierpiał. Rozłąkę umilał sobie różnymi trunkami o wszelakiej mocy. Doradź mu też aby mniej palił bo to i niezdrowe i drogie – napisali na fanpage’u Nadleśnictwa Kościerzyna.

Na koniec dodali prośbę, by kobieta nie zapomniała pogratulować mężowi wyrzucenia wszystkich znalezionych przez nich resztek do lasu. Miejmy nadzieję, że następnym razem mężczyzna kilka razy zastanowi się, co i gdzie wyrzuca.

Źródło: goniec.pl