Polska

Viktorek zaznał więcej cierpienia niż miłości! Wstrząsający opis obrażeń zmarłego chłopca

Viktorek trafił do szpitala w tak złym stanie, że lekarze nie byli w stanie już mu pomóc. Walczyli o jego życie sześć godzin! Szybko stało się jasne, że chłopiec w ciągu swojego krótkiego życia zaznał więcej bólu i cierpienia niż miłości. A co gorsza wszystko wskazuje na to, że ten los zgotowali mu najbliżsi – ci, którzy mieli otoczyć maleństwo opieką i troską.

Ten koszmar wydarzył się 22 lipca w Rudzie Śląskiej. Czterotygodniowy Viktorek trafił do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, gdzie był reanimowany. Walka o życie maleństwa trwała sześć godzin. Chłopiec trafił na oddział intensywnej terapii i tam zmarł. Lekarze wykryli u niego zespół dziecka maltretowanego i powiadomili policję. Rodzice Viktorka – Mariusz (30 l.) i Aleksandra Sz. (29 l.) zostali zatrzymani, a ich 14-miesięczna córeczka Viktoria trafiła do pogotowia opiekuńczego.

To nie był przypadkowy uraz!

– Wstępny wynik sekcji zwłok dziecka wskazuje, że przyczyną śmierci był rozległy uraz czaszkowo-mózgowy, będący wynikiem działania osoby trzeciej, najprawdopodobniej jednego z rodziców. Jak wskazywał biegły, przy tego typu rozległych krwiakach i złamaniu kości czaszki u tak małego dziecka nie ma mowy, by doszło do przypadkowego powstania tego urazu, na skutek jego własnego działania – przekazała rzeczniczka gliwickiej prokuratury Joanna Smorczewska.

Z ujawnionego przez prokuraturę opisu sekcji zwłok wynika, że Viktorek był maltretowany od dłuższego. Na jego ciele odkryto bowiem ślady gojących się złamań. – W zakresie tych śladów będą przeprowadzane dalsze badania, biegli wydadzą pełną opinię, w jakich okolicznościach i kiedy mogły one powstać – poinformowała Smorczewska.

Siostra Viktorka też była w szpitalu

Rodzice Viktora i Viktorii nie usłyszeli jeszcze zarzutów, ale śledztwo jest prowadzone pod kątem zabójstwa. Córka pary została zbadana, ale nie stwierdzono u niej żadnych obrażeń. Wiadomo jednak, że gdy miała dwa miesiące, trafiła do szpitala z ciężkimi obrażeniami i spędziła tam dwa miesiące. Sprawą zajął się MOPS, który zgłosił do prokuratury zawiadomienie ws. możliwości popełnienia przestępstwa. Dziewczynkę zabrano z domu i umieszczono w pogotowiu opiekuńczym. Do rodziców wróciła, gdy postępowanie zostało umorzone.

Rodzice nie usłyszeli zarzutów, ponieważ opinia biegłego była niejednoznaczna. Przyjęto, że dziecko mogło wypaść z rąk Aleksandrze Sz. Kobieta jest bowiem niepełnosprawna i porusza się o kulach. Teraz sprawa Viktorii zostanie wznowiona.

Od momentu tamtych wydarzeń Aleksandra i Mariusz Sz. mieli asystenta rodziny. Pracownik MOPS-u nie dostrzegł jednak niczego niepokojącego. Podobnie jak położna, która już złożyła zeznania.

1

2


Aleksandra i Mariusz Sz. zostali zatrzymani przez policję

3


Viktor był maltretowany od dłuższego czasu

4


Aleksandra Sz. miała też upuścić siostrę chłopca, gdy ta miała 2 miesiące

Źródło: fakt.pl

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Obowiązkowa w każdym domu. Minister podpisał rozporządzenie

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…

3 dni temu

Masowe zatrucie chlorem na basenie w Ustce. Kolejne dziecko trafiło do szpitala

Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…

3 dni temu

Wszystko jest już jasne. Prawda o małżeństwie Jarusia z „Chłopaków do wzięcia” wyszła na jaw

Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…

3 dni temu

Krzysztof Ibisz zdradził płeć dziecka. Nie kryje radości. „Czekałem całe życie”

Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…

3 dni temu

Zostawił rodzinę, wyjechał do Moskwy. Ivan Komarenko szokuje zdjęciami

Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…

3 dni temu

Odszedł Jerzy Majchrzak. Nie doczekał wyjaśnienia śmierci syna

Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…

3 dni temu