Ten pomysł wymaga natychmiastowej korekty! Setki tysięcy Polaków może dostać głodowe emerytury

Na początku kwietnia premier Mateusz Morawiecki ogłosił koniec Otwartych Funduszy Emerytalnych (OFE). Zapowiedział, że oszczędności Polaków z OFE zostaną przekazane na Indywidualne Konta Emerytalne (IKE) lub na życzenie do ZUS-u. Wygląda na to, że zapisy ustawy będą miały skutek, o którym głośno na konferencji prasowej premiera nie mówiono. Czy jeden szczegółowy zapis ustawy skaże wiele osób na głodową emeryturę?

OFE do IKE. O co chodzi w reformie OFE?

Osoba mająca środki w Otwartym Funduszu Emerytalnym ma wybór:

– może przekazać je na swoje życzenie do ZUS-u. Wtedy zapłaci 18 lub 32 proc. proc. podatku gdy będzie pobierać z nich emeryturę, lub…

– umieścić je na Indywidualnym Koncie Emerytalnym (IKE). Wtedy zapłaci 15 proc. prowizji.

Jak przekazać środki z OFE do ZUS?

Osoba należąca do OFE będzie musiała złożyć wniosek w Powszechnym Towarzystwie Emerytalnym (PTE), które obsługuje jej OFE.

Jeśli tego nie zrobi, w 2020 roku środki zostaną automatycznie przeniesione do IKE.

Opłata za przeniesienie ma być rozłożona na dwie raty po 7,5 proc. Zapłacimy je kolejno w 2020 i 2021 roku.

IKE czy ZUS? Dlaczego ma być warto przelać środki do IKE?

– Środki z IKE mają być dziedziczone;

– Na konto IKE będzie można wpłacać dodatkowe pieniądze;

– Środki będzie można wypłacić jednorazowo lub w ratach.

Jakie są minusy IKE?

– Wypłata ma być możliwa dopiero po osiągnięciu wieku emerytalnego. A prowizję zapłaci się teraz!

– Pieniądze z IKE mają liczyć się przy wyliczaniu emerytury.

Co, jeśli IKE będzie się liczyć do wyliczeń emerytury?

Dla setek tysięcy Polaków może oznaczać to, że ZUS nie dopłaci im do minimalnej emerytury! – alarmuje „Gazeta Wyborcza”. Aby to zrozumieć, trzeba wiedzieć, kto dostaje emeryturę minimalną.

Kto otrzymuje emeryturę minimalną?

Trzeba mieć udowodnione 20 lat stażu pracy (kobiety), albo 25 lat (mężczyźni). Wtedy dostajemy minimalną emeryturę nawet, jeśli nie uzbieraliśmy wymaganych składek. Państwo „dopłaca” nam różnicę.

Oto przykład: jeśli pani Anna przez 20 lat ciężko pracowała, ale zarabiała mało, to ZUS wyliczy jej emeryturę w wysokości zaledwie kilkuset złotych. Ale pani Anna ma prawo do minimalnej emerytury. Więc państwo dopłaci tyle, aby dostała chociaż to świadczenie.

Obecnie minimalna emerytura to 1100 złotych brutto.

Dlaczego reforma OFE zwiększy liczbę emerytów bez minimalnej emerytury?

Jeśli pieniądze z IKE weźmie się pod uwagę przy wyliczaniu emerytury, wielu przyszłych emerytów wpadnie w pułapkę. Na czym ona polega?

Oto emeryt dostaje wypłatę (emerytura plus pieniądze z IKE). Razem mogą być one wyższe od emerytury minimalnej. Ale emerytura z ZUS wypłacana jest dożywotnio, a środki z IKE – jednorazowo lub w ratach. Oznacza to, że pieniądze z IKE wcześniej czy później się kończą. A wtedy emeryt zostaje… z głodową emeryturą poniżej emerytury minimalnej.

Przy rosnącej średniej życia oznaczać to będzie długie lata starczej nędzy.

Liczba Polaków z emeryturą poniżej minimalnej rośnie

Takich osób już teraz wcale nie jest mało. W 2018 roku było to 221 tysięcy osób. Osób, które dostają jeszcze mniej, jest prawie drugie tyle! Ponad 183 tysiące emerytów (2018) nie uzbierało wymaganego stażu pracy i pobiera mniej niż 1100 złotych brutto miesięcznie. Od wejścia w życie ustawy z 2017 roku, która obniżyła wiek emerytalny, ich liczba wzrosła o ponad 50 tysięcy!

Dzisiejsi emeryci mają lepiej, niż przyszli

W przyszłości ma być jeszcze gorzej. Im jesteśmy młodsi, tym nasze perspektywy emerytalne są gorsze – nie mieli wątpliwości goście zaproszeni do studia na Debatę społeczną Faktu i ZUS. Jeśli system emerytalny nie zostanie zreformowany, przy rosnącej średniej życia starość oznaczać będzie długie lata na głodowej emeryturze – podkreślali.

Źródło: fakt.pl