Tadeusz Rydzyk ma specjalne zalecenia dla wiernych. Chodzi o „małe koperty”. W głowie się nie mieści!

Tadeusz Rydzyk bez wątpienia jest jedną z najbardziej kontrowersyjnych osób w Polsce. Jedni go uwielbiają, inni za nim nie przepadają. Jedno jest jednak pewne – nie można przejść obok niego obojętnie. Tym razem Tadeusz Rydzyk znów wzbudził wielkie emocje, wyliczając swoje zalecenia dla wiernych, którzy wybierają się na trzydziestą pielgrzymkę Radia Maryja na Jasną Górę. Zwłaszcza fragment o „małych kopertach” może się nie spodobać wielu osobom.

Tadeusz Rydzyk z okazji startu pielgrzymki w sobotę 10 lipca postanowił zwrócić się do wiernych w specjalnym komunikacie, zamieszczonym na stronie internetowej Radia Maryja. Redemptorysta wskazał, jak należy się przygotować: przed pójściem na pielgrzymkę trzeba się wyspowiadać i zabrać ze sobą takie rzeczy jak zapas wody, lekarstwa, krzesełko, parasol, ale też… radość i uprzejmość. To jednak nie wszystko. Tadeusz Rydzyk zachęcał do zrobienia zakupów w czasie pobytu na Jasnej Górze. – Pomyślmy w duchu ewangelizowania wszystkich o kupieniu na Jasnej Górze dobrej ewangelizacyjnej książki, miesięcznika „W naszej rodzinie” dla siebie, swojej rodziny czy kogoś z sąsiedztwa. Będzie to możliwe w namiotach Fundacji Nasza Przyszłość – czytamy w komunikacie. Nie zawahał się poprosić także o bardzo specyficzne ofiary.

Tadeusz Rydzyk prosi o małe koperty

Tadeusz Rydzyk już jakiś czas temu narzekał na zmniejszone dochody z powodu pandemii koronawirusa. Najwidoczniej uznał, że pielgrzymka to świetna okazja do podratowania budżetu i zwrócił z się nietypową prośbą do wiernych. – Prosimy także o pomoc – o ofiarę na Radio Maryja i Telewizję Trwam. Niech to będzie symboliczna róża dla dzieł Matki Najświętszej, dla jej Radia. Prosimy składać ofiary w małych namiotach, które będą znajdować się między namiotami Fundacji „Nasza Przyszłość”. Ofiary te, symboliczne róże, składamy w małych kopertach z wypisanymi nazwiskami i adresami ofiarodawcy, aby móc podziękować i potwierdzić otrzymanie daru – napisał

Trzeba przyznać, ze wykazał się nie lada wstrzemięźliwością – poprosił zaledwie o małe koperty. Osobom, które nie darzą redemptorysty sympatią, zapewne taki apel nie mieści się w głowie.

Ponadto Tadeusz Rydzyk przypomniał o trudnej sytuacji pandemicznej i zalecił trzymanie dystansu społecznego oraz uprzedził, ze na miejscu będzie dostępny płyn dezynfekujący.

Źródło: se.pl