Tadeusz Rydzyk chce finansowania swojej uczelni przez firmy i organizacje

Ojciec Tadeusz Rydzyk nie przestaje zaskakiwać swoimi pomysłami. Znany ze smykałki do interesów duchowny podzielił się ostatnio z wiernymi nowym sposobem na zyskanie funduszy zasilających jego uczelnię. Duchowny uważa, że powinna być ona sponsorowana przez „firmy i organizacje”.

Ojciec Tadeusz Rydzyk bardziej niż ze swojej działalności duszpasterskiej jest znany z licznych biznesów i przedsięwzięć, które prowadzi z niemałym powodzeniem. Jednym z powodów do dumy hierarchy jest Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, o której finansowanie coraz bardziej martwi się duchowny. W związku z tym o. Rydzyk postanowił poszukać nowych źródeł dochodu, które mogą zaskoczyć wielu.

Tadeusz Rydzyk mówi o finansowaniu uczelni

Podczas konferencji zostały poruszone aktualne tematy ekonomiczne, takie jak wpływ pandemii COVID-19 na gospodarkę afrykańską czy wyzwania zarządzania ładem korporacyjnym w polskich służbach.

Oprócz tego przemówienie wygłosił rektor uczelni, o. Tadeusz Rydzyk, który patetycznie mówił o tym, że to, co polskie i katolickie zawsze jest dobre. – Dobra uczelnia to dobrzy profesorzy, którzy są świadkami prawdy, mają mocne charaktery, ale także ważni są studenci – mówił redemptorysta.

Jak jednak zauważał, istnienie dobrych uczelni zależy zarówno od kadry naukowej, jak i studentów oraz, co najważniejsze, środków finansowych. Bez nich bowiem rozwój ośrodków edukacyjnych jest niemożliwy. Po tej refleksji duchowny zaskoczył wszystkich swoim wyznaniem.

– Mamy pomysł. Ludzie dobrej woli wpierają Radio Maryja. Firmy i organizacje, których jest w Polsce bardzo dużo, powinny wpierać uczelnię. Mówię bardzo śmiały pomysł, czy nie można podjąć działalności bycia mecenasem uczelni? Powinniśmy być odpowiedzialni za przyszłość Polski – stwierdził Rydzyk.

Nauka kluczowa dla przyszłości Polski

W swojej mowie duchowny podziękował studentom swojej uczelni za to, że rozwijają swoje umiejętności i czują odpowiedzialność za Polskę. Wracał także myślami 30 lat wstecz, do samych początków, kiedy to pojawiły się pierwsze pomysły o założeniu ośrodka edukacyjnego.

– Pomógł Pan Bóg i ludzie. Dziś przed Wami, studenci, stoi zadanie, aby rozwijać dzieło Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Cieszę się, że chcecie dalej się uczyć i rozwijać w prawdzie i w cnotach, bo musimy być świadomi tego, co zbliża się do Polski. Możemy jeszcze dużo zrobić dla Polski – kształtować człowieka – mówił.

Źródło: gooniec.pl