Akcja w Szczyrku wciąż trwa. Poszukiwane są dwie osoby. Do tej pory znaleziono sześć ciał. Trzykondygnacyjny budynek, który w wyniku wybuchu gazu został doszczętnie zniszczony, jest przeszukiwany przez strażaków cegła po cegle.
Dramat rozegrał się w środę wieczorem (PAP, Fot: Hanna Bardo)
Strażacy ręcznie odgruzowują miejsce tragedii w Szczyrku. Ogień udało się opanować, ale nad gruzowiskiem nadal unosi się dym. Na miejscu tragedii jest reporter WP Klaudiusz Michalec. – Strażacy są tak zdeterminowani, że nie chcą nawet schodzić ze zmian. Trwa walka z czasem. Wszyscy wierzą, że będzie cud – donosi.
– Widok jest przerażający. Byliśmy w miejscu, gdzie z bezpiecznej odległości podglądaliśmy pracę strażaków. Z domu nie zostało nic. Obraz wydobywania ciał przez strażaków zostanie w nas długo – dodaje.
W środę wieczorem zawalił się trzykondygnacyjny budynek przy ul. Leszczynowej w Szczyrku. Powodem był wybuch gazu. Podczas robót wykonywanych przez zewnętrzną firmę doszło do przewiercenia gazociągu. Prace budowlane miały być prowadzone bez nadzoru.
Ustalono, że w budynku było osiem osób. Do tej pory znaleziono sześć ciał. Osoby, które mieszkają niedaleko miejsca tragedii, mówiły o „ogromnym huku”.
Na miejscu pracuje ponad 100 strażaków. Akcja prowadzona jest w trudnych warunkach – dym, a z drugiej strony warunki atmosferyczne – mróz, a także deszcz ze śniegiem.
– Wielki dramat, tylko tak można powiedzieć. To nie tylko dramat rodziny, ale także dramat mieszkańców Szczyrku, którzy po prostu są w szoku – mówił burmistrz Szczyrku Antoni Byrdy.
Szczyrk. Premier jest na bieżąco informowany
W nocy w sprawie tragedii w Szczyrku zorganizowano dwie konferencje prasowe. Akcja trwa już ponad 10 godzin. Wiadomo, że w domu mieszkały dwie rodziny – w sumie dziewięć osób, ale jedna w momencie tragedii przebywała poza budynkiem.
Dom jest zupełnie zniszczony, z okien trzech okolicznych budynków powypadały szyby. Duża część Szczyrku została pozbawiona prądu i gazu.
Powołano specjalną komisję, która zbada bezpośrednią przyczynę uszkodzenia gazociągu, wynik jej prac powinien być znany w ciągu doby od momentu rozpoczęcia prac ekspertów.
MSWiA poinformowało na Twitterze, że o akcji ratunkowej prowadzonej w miejscu wybuchu na bieżąco są informowani premier Mateusz Morawiecki oraz minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński.
Źródło: wp.pl
Iran w nocy z soboty na niedzielę przeprowadził atak odwetowy na Izrael. Choć zdecydowana większość…
Trwało nabożeństwo. Biskup wygłaszał kazanie, gdy podszedł do niego mężczyzna i nagle rzucił się na…
Wszystko wskazuje na to, że waloryzacja w przyszłym roku nie będzie już dwucyfrowa. Jak wynika…
W Jagatowie 43-letni mężczyzna miał zaatakować nożem 40-letnią żonę i uciec z miejsca zdarzenia -…
Nie żyje prof. Jadwiga Staniszkis. Przed śmiercią zmagała się z chorobą. Wybitna socjolożka oraz analityczka…
Jak wynika z prognoz przygotowanych przez Narodowy Bank Polski, w najbliższych latach szykuje się rekordowo…
Leave a Comment