Strajk Kobiet. Małe i większe miasta krzyczą „dość”

Cieszyn, Człuchów, Konin, Oława, Kutno czy Skoczów – to tylko niektóre z mniejszych, polskich miast, w których mieszkańcy wyszli na ulice po wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Na piątek planowanych jest kolejnych kilkadziesiąt manifestacji w całym kraju. Zachęcamy do nadsyłania zdjęć – pokażmy razem, jak małe i większe polskie miasta mówią „dość”.

Po opublikowaniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który niemal całkowicie zakazuje legalnej aborcji w Polsce (uznane za niekonstytucyjne aborcje ze względu na ciężkie i nieodwracalne wady płodu stanowią 97 procent wszystkich ustawowo dozwolonych zabiegów), sprawił, że na ulice wielu polskich miast ponownie wyszły tysiące protestujących. W środę i czwartek tłumnie protestowały jednak nie tylko Warszawa, Łódź, Kraków, Poznań czy Wrocław. Licznie gromadzono się także w mniejszych polskich miejscowościach.

Protestują też mniejsze miasta. Przekaz ten sam: „Nie oddamy naszych praw”

Z hasłami „Mamy dość!”, „Piekło dla rządu”, „Barbarzyńcy”, „Kaczyński, zapłacisz za to”, „Nigdy, przenigdy, nie będziesz szła sama” protestujący zebrali się m.in. w Cieszynie, Częstochowie, Człuchowie, Głogowie, Gnieźnie, Koninie, Oławie, Pile, Kutnie, Skoczowie, Słupsku, Starachowicach, Wejherowie, Żninie, Zielonej Górze, Zielonce, Zgorzelcu czy Zabrzu.

„PiS nie odpuszcza, chce nam odebrać nasze prawa – ale my mu pokażemy, że nie mamy zamiaru polubownie ich oddać. Nas naszła ochota na spacer, przypadkiem o godzinie 18.00 będziemy przechodzić koło biura PiS-u, mieszczącego się przy ul. Reja 10” – informował Oleśnicki Strajk Kobiet. Protest przeszedł również przez to miasto.

Źródło: gazeta.pl