Polska

Staruszka spędziła dobę obok zwłok męża, interweniowała policja

Mieszkańcy Nowego (województwo kujawsko-pomorskie), zaniepokojeni brakiem kontaktu ze starszym małżeństwem, które mieszkało po sąsiedzku, postanowili zgłosić ich nieobecność policji i strażakom. Po wejściu do mieszkania funkcjonariusze znaleźli leżącego na podłodze mężczyznę. Jego schorowana żona przez kilka dni nie była w stanie sprowadzić pomocy.

Dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Świeciu przed kilkoma dniami odebrał od policjantów telefon z prośbą o interwencję w bloku przy ulicy 3 Maja w Nowem. Służby zawiadomili sąsiedzi, którzy martwili się o losy starszego małżeństwa, które zamieszkiwało lokal.

Staruszka spędziła dobę obok zwłok męża

– Pomoc wezwali sąsiedzi starszego małżeństwa, zaniepokojeni tym, że od dawna nie ma z nimi kontaktu. Wezwani policjanci zwrócili się o pomoc do nas – przekazał mł. ogn. Michał Goliński z KP PSP w Świeciu w rozmowie z mediami.

Strażacy użyli specjalistycznego sprzętu, by dostać się do mieszkania. W przedpokoju znaleźli leżącego na podłodze starszego mężczyznę. Plamy opadowe na ciele denata sugerowały, że nie żył przynajmniej od doby. W pokoju obok leżała w łóżku starsza kobieta.

Jak wynika z informacji przekazanych przez Jarosława Steinborna, prezesa OSP w Nowem, 84-latka od dawna nie mogła poruszać się samodzielnie. Opiekę nad schorowaną emerytką sprawował jej mąż, który również był w podeszłym wieku.

– Gdy nasi druhowie przeprowadzali z nią wywiad, była wycofana, apatyczna i kontakt z nią był bardzo utrudniony. Z pewnością przeżyła ogromny wstrząs – dodał przedstawiciel strażaków.

Mundurowym z trudem udało się uzyskać informację, że mężczyzna poprzedniego dnia upadł w korytarzu i od tej pory seniorka nie miała z nim żadnego kontaktu. Była zbyt słaba, by samodzielnie wezwać pogotowie. Zrobili to dopiero funkcjonariusze.

Do przyjazdu lekarza z pogotowia ratunkowego strażacy udzielali staruszce wsparcia psychicznego. Przybyły zespół stwierdzi, że nie zaistniała potrzeba hospitalizacji kobiety. Zaopiekowali się nią członkowie rodziny, którzy zdecydowali o zabraniu jej do swojego domu.

Policjanci wykluczyli udział osób trzecich w śmierci w 80-latka. Do zgonu doszło z przyczyn naturalnych. Policjanci zabezpieczyli mieszkanie należące do małżonków. Para była dobrze znana lokalnej społeczności. Starszy mężczyzna przez wiele lat pracował jako felczer w Gminnej Przychodni w Nowem.

– Jako dobry fachowiec cieszył się szacunkiem ludzi. Zawsze do niego ustawiała się spora kolejka chorych. Żona pracowała w rejestracji poradni. Ich dzieci mieszkają za granicą. Jedno w Szwecji, drugie chyba w Kanadzie. W tej dramatycznej historii trzeba bardzo podkreślić troskę sąsiadów, którzy wezwali pomoc – podsumował Jarosław Steinborn.

Źródło: goniec.pl

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Obowiązkowa w każdym domu. Minister podpisał rozporządzenie

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…

2 dni temu

Masowe zatrucie chlorem na basenie w Ustce. Kolejne dziecko trafiło do szpitala

Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…

2 dni temu

Wszystko jest już jasne. Prawda o małżeństwie Jarusia z „Chłopaków do wzięcia” wyszła na jaw

Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…

2 dni temu

Krzysztof Ibisz zdradził płeć dziecka. Nie kryje radości. „Czekałem całe życie”

Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…

2 dni temu

Zostawił rodzinę, wyjechał do Moskwy. Ivan Komarenko szokuje zdjęciami

Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…

2 dni temu

Odszedł Jerzy Majchrzak. Nie doczekał wyjaśnienia śmierci syna

Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…

2 dni temu