Prof. Janusz Czapiński w najnowszym wywiadzie dla „Polityki” powiedział, że „Polska wymiera”. W kraju jest coraz mniej obywateli, co jak podkreśla profesor, jest o wiele większym zmartwieniem niż polityka PiS.
W rozmowie, którą przeprowadził dla „Polityki” Jacek Żakowski, profesor Janusz Czapiński mówił o przyszłości Polski. Psycholog społeczny opowiedział tym, jak Polacy organizują sobie szczęście i jak wygląda sytuacja polityczna w kraju.
„Polska wymiera”
Profesor poruszył temat powrotu Donalda Tuska do PO. Jednak zauważył, że niesnaski polityczne nie powinny być najważniejszym zmartwieniem.
Ale PiS nie jest największym zagrożeniem dla Polski. Opozycja robi błąd, że tego nie mówi. Według tegorocznego spisu powszechnego ubyło nas półtora miliona – powiedział profesor dla „Polityki.
Słowa profesora potwierdzają dane GUS. Eksperci biją na alarm, ponieważ zwiększoną umieralność można tłumaczyć pandemią, ale trudno jest zrozumieć fatalne statystyki urodzeń. Te są najgorsze od czasów drugiej wojny światowej.
W Polsce w ciągu ostatniego roku rodziło się niewiele ponad 330 tys. dzieci. Efektem tego pogarszającego się stanu jest „wyludnianie” Polski. Polaków jest o 234 tys. mniej niż przed pandemią i ponad 400 tys. mniej niż dekadę temu.
Polska wymiera. I to będzie trudniej zatrzymać niż wszystkie aberracje PiS – skwitował profesor.
Źródło: o2.pl
We wtorek w mieście Marmaris w Turcji doszło do niebezpiecznego trzęsienia ziemi. W wyniki zdarzenia…
Podczas niedzielnej imprezy motoryzacyjnej "Moto Show Poland", będącej częścią King of Poland Drag Race Cup…
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przed przymrozkami, które mogą wystąpić…
Eksperci z NASA i Uniwersytetu Toho dzięki nowoczesnym symulacjom komputerowym określili możliwy termin całkowitego zaniku…
O tym, jak wyglądało pierwsze spotkanie Aleksandra Kwaśniewskiego z przyszłą żoną dowiedzieliśmy się dopiero po…
Świat obiegła poruszająca wiadomość. Nie żyje papież Franciszek. Duchowny, który przez ponad dekadę kierował Kościołem…
Leave a Comment