Skandaliczne zachowanie mężczyzny w lesie. Myślał, że nikt go nie widzi, monitoring ujawnił porażającą prawdę

Mężczyzna w jednej z lubelskich miejscowości dopuścił się skandalicznych czynów. Na jego nieszczęście wszystko zostało nagrane przez monitoring. Sam nie był świadom, że jego osoba jest obserwowana. Jak informuje portal o2.pl mężczyzna za swój nieprzemyślany występek może zostać skazany.

Skandaliczne sceny w jednej z lubelskich miejscowości. Monitoring zaobserwował jednego z mężczyzn, który dopuścił się czynów przechodzących ludzkie pojęcie. Wizerunek mężczyzny został nagrany, a następnie opublikowany w internecie. Takie zachowanie nie mogło ujść płazem.

Mężczyzna zachował się skandalicznie

Lubartowscy leśnicy zauważyli, że od jakiegoś czasu na drogach pojawiają się duże konary, które stwarzały zagrożenie dla życia i zdrowia kierowców. Nie wyglądało to na przypadek, tylko na umyślne działanie człowieka.

Pewnego dnia monitoring zarejestrował, jak pewien mężczyzna rzuca konary ściętych drzew na drogę w celu utrudnienia przejazdu kierowcom oraz rowerzystom. Za takie zachowanie grozi kara trzech lat pozbawienia wolności.

Leśnicy skupili uwagę na pojawiające się konary na drogach w momencie, kiedy jeden z pracowników lasu natknął się na jeden z nich w trakcie jazdy.

Zdarzenie miało bardzo niebezpieczny charakter, ponieważ kierowca był zmuszony bardzo gwałtownie ominąć przeszkodę i o mały włos znalazłby się na poboczu.

Wobec tego podjęli decyzję o zamontowaniu leśnego monitoringu. Jak się okazało, był to skuteczny krok.

Sprawca został zatrzymany

Portal o2.pl poinformował, że niedługo po obejrzeniu nagrania leśnicy wraz z policją wybrali się na miejsce zdarzenia w celu ujęcia przestępcy.

Na szczęście dzięki skutecznej interwencji mężczyzna został ujęty bardzo szybko i przewieziony na pobliski komisariat.

Na miejscu postawiony został mu zarzut narażenia człowieka a bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Niestety nie wiadomo co było spowodowane działaniem mężczyzny.

Wiadomym jest jednak, że na rozprawie sądowej może usłyszeć wyrok do trzech lat pozbawienia wolności. Na szczęście żaden kierowca nie ucierpiał w wyniku nieprzychylnego działania sprawcy.

Zastawianie takich pułapek może skończyć się wielkim nieszczęściem.

Źródło: lelum.pl