Mimo obostrzeń sanitarnych na trasie z Sierakowic do Sianowa zorganizowano Ekstremalną Drogę Krzyżową. W wydarzeniu wzięły udział tłumy wiernych. Nie wszyscy nosili maseczki. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez media do sanktuarium ruszyło kilkaset osób. To już trzecia edycja długiego na około 40 kilometrów marszu.
Trzecia edycja Ekstremalnej Drogi Krzyżowej ruszyła z Sierakowic do sanktuarium w Sianowie. Setki wiernych zgromadziły się na trasie, by w milczeniu i modlitwie przejść 43 lub 30 kilometrów podczas nocy. Pątnicy nie zrezygnowali z wydarzenia mimo obowiązujących obostrzeń sanitarnych.
Ekstremalna Droga Krzyżowa to inicjatywa poświęcona wiernym, którzy przed Wielkanocą postanawiają się zmierzyć ze swoimi słabościami i chcą podjąć szczególnie wymagające wyzwanie. Dla niektórych to początek wielkich zmian w życiu. Setki osób podjęły trud w trzeciej edycji. Nie wszyscy jednak pamiętali o założeniu maseczek czy też o zachowaniu dystansu. Widać to na nagraniu umieszczonym w serwisie YouTube przez Express Kaszubski Video.
Ruszyła Ekstremalna Droga Krzyżowa
Jak przekazali organizatorzy Ekstremalnej Drogi Krzyżowej, podczas trzeciej edycji wierni wędrują w milczeniu i samotności przez 40 kilometrów w trakcie nocy. Podkreślono jednak, że to nie wysiłek fizyczny jest najważniejszy.
– Do tej pory wyzwaniem Ekstremalnej Drogi Krzyżowej było przejście 40 km nocą, w samotności i skupieniu. Sam trud wędrówki wydawał się wielki. Teraz to za mało. Nie chodzi o to, aby przejść trasę, ale o to, aby ją pokonać i stać się pięknym człowiekiem. Od dzisiaj miarą Ekstremalnej Drogi Krzyżowej nie są kilometry, ale zmiana, która się dokona w człowieku piękno – zakomunikowali organizatorzy.
Dla wielu wiernych uroczystości kościelne oraz aktywne uczestniczenie w inicjatywach duchownych są na tyle ważne, że nawet obostrzenia sanitarne nie powstrzymują ich przed chodzeniem na nabożeństwa czy braniem udziału w innych wydarzeniach.
Trzecia edycja Ekstremalnej Drogi Krzyżowej
Ekstremalna Droga Krzyżowa jest inicjatywą, która nie została odwołana mimo obostrzeń sanitarnych. Choć obecnie podczas nabożeństw w kościołach nie może przebywać zbyt wielu wiernych, to marsz z Sierakowic do Sianowa przyciągnął prawdziwe tłumy.
Zdaniem organizatorów długi nocny marsz jest formą wystawienia na próbę wytrzymałości wiernych – zarówno tej fizycznej, jak i duchowej. Dzięki poświęceniu mają otrzymać szansę wprowadzenia wielkich zmian w swoim życiu.
– W tym wyzwaniu najważniejsze jest dotarcie do granicy bólu. Do momentu, w którym wszystko inne mówi: czemu nie jestem w domu, w ciepłym łóżku. Ten, kto przekracza tę granicę, opuszcza strefę komfortu. Otwiera się na nowe wyzwania. A to daje szansę na kolejne decyzje o zmianie życia – dodali organizatorzy.
Tegoroczne wydarzenie rozpoczęła eucharystia bpa Arkadiusza Okroja. Wierni mogli wybrać jedną z dwóch tras. Uczestnicy mogli przejść 43-kilometrową trasę niebieską lub też maszerować 30 kilometrów szlakiem pomarańczowym.
Marsz rozpoczął się przy kościele pw. św. Marcina w Sierakowicach. Wszyscy wierni na koniec gromadzą się na placu pielgrzymkowym w Sianowie. Na zdjęciach opublikowanych przez portal Kartuzy.info widać, że część wiernych nie miało maseczek.
Warto przypomnieć, że ze względu na obostrzenia sanitarne Wielkanoc w wielu kościołach będzie wyglądała inaczej niż zazwyczaj. Duchowni otrzymali już wytyczne od hierarchów.
Źródło: pikio.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment