Rząd ogłosił, jak podniesie emerytury. Dostaną mniej niż obiecywało PiS?!

Od marca przyszłego roku emerytury wzrosną o 3,84 proc. – ogłosił wczoraj rząd. Do seniorów, dzięki podwyżkom ma popłynąć niemal 10 miliardów złotych. Przeciętnie emeryci mają zyskać ok. 70 zł na rękę. Jak na razie w planach jest tylko procentowa waloryzacja emerytur.

Trwają pierwsze przymiarki do przyszłorocznego budżetu. We wtorek rząd przedstawił najważniejsze założenia, w tym prognozowaną wysokość waloryzacji rent i emerytur. Dlaczego to takie ważne?

Koszt wypłaty emerytur idą w miliardy złotych rocznie, podwyżka tylko o 0,1 proc. oznacza wyższe wydatki dla budżetu liczone w setkach milionów. Dlatego rząd musi wszystko dobrze przekalkulować.

Waloryzacja 2021. Rząd przyjmuje najniższy wskaźnik

Dobra wiadomość jest taka, że według rządowych prognoz, przyszłoroczna waloryzacja ma być nieco wyższa niż wypłacona w tym roku. Przypomnijmy, od marca emerytury wzrosły o 3,56 proc., z kolei najniższe świadczenia podniesiono kwotowo – o 57 zł miesięcznie na rękę.

„Prognozuje się, że wskaźnik waloryzacji emerytur i rent w 2021 r. wyniesie 103,84 proc.” – ogłosiło we wtorek Centrum Informacyjne Rządu po posiedzeniu Rady Ministrów. Jak dodał CIR, rząd zgodził się na najniższą możliwą podwyżkę – czyli o wskaźnik inflacji i 20 proc. wskaźnik wzrostu płac.

Waloryzacja 2021. Co z kwotowymi podwyżkami?

W rządowym komunikacie nie ma jednak słowa o mocniejszym podniesieniu emerytury minimalnej. Przypomnijmy, w ostatnich latach rosła ona szybciej niż waloryzacja, bo rząd chciał w ten sposób poprawić sytuację najgorzej uposażonych seniorów.

Nie ma także mowy o podwyżkach kwotowych. A przypomnijmy – w programie PiS, ogłoszonym przed rokiem, partia zapowiadała, że będzie chciała wprowadzić podwyżki kwotowe tak, by emerytury rosły co najmniej o 70 zł brutto, czyli 57 zł na rękę. W założeniach do przyszłorocznego budżetu, w zaplanowanych wydatkach na ten cel – jak widać, takich podwyżek nie uwzględniono.

Emerytury 2021 r. Trzynastki będą. A czternastki?

Co z trzynastkami? O tym rząd też nie wspomina, ale ich wypłata jest pewna, bo ustawa wprowadzająca coroczne trzynastki dla seniorów już obowiązuje. Na uchwalenie za to wciąż czekają czternastki. Sejm nie podjął od zimy prac nad tym projektem.

– Trzynastka i czternastka nie pomoże, nożyce w przypadku emerytur się rozwierają, przepaść jest coraz większa – mówi Faktowi szef OPZZ Andrzej Radzikowski. I jak dodaje, rząd powinien na stałe zmienić sposób waloryzacji, np. zwiększając wskaźnik pensji w waloryzacji z obecnych 20 proc. do 50 proc.

Innym postulatem związków zawodowych, było zwolnienie seniorów z podatku dochodowego. Jednak i nad tym projetem prace w Sejmie zamrożono.

Źródło: fakt.pl