Wszyscy wiedzą, że Wojciech Szczęsny ma brata. Niewiele osób wie jednak, że bramkarz miał też siostrę. Natalia zginęła tragiczną śmiercią. Mama piłkarza, pani Alicja, dopiero po latach zdecydowała się opowiedzieć o traumie.
Państwo Szczęsny przed laty przeżyli ogromną tragedię. Wszystko rozegrało się w kwietniu 1987 roku. Alicja Szczęsna, która była wtedy w drugiej ciąży z Janem, zabrała swoją 1,5-roczną córeczkę na plac zabaw przy ul. Bursztynowej w Międzylesiu. W pewnym momencie na dziewczynkę spadł trzepak, obok którego przechodziła.
– „Kiedy się odwróciłam, z przerażeniem zauważyłam, że pod trzepakiem leży moje dziecko całe we krwi. Wyglądało jak martwe, nie dawało oznak życia” – wspominała Alicja Szczęsna w rozmowie z Rewią.
Lekarze robili wszystko, co w ich mocy, aby uratować dziecko. Niestety, mała Natalka zmarła w szpitalu 2 dni później. W październiku 1987 roku na świat przyszło drugie dziecko pani Alicji – syn Jan, a 3 lata później urodził się Wojciech. Państwo Szczęsny nigdy jednak nie zapomnieli o swojej ukochanej córeczce.
– „Gdy straciłem córeczkę, dotarło do mnie, jak okrutny może być los. Rodzicom nie może przytrafić się nic gorszego, jak śmierć dziecka” – wyznał po latach tata piłkarza Maciej Szczęsny.
Źródło: twojenowinki.pl
Dramatycznie rozpoczęła się niedziela w Piotrkowie Trybunalskim. Na ul. Rakowskiej 35-letnia kobieta, która wiozła dwoje…
Temat emerytur gwiazd nie przestaje zaskakiwać. Okazuje się, że wśród grona osób, którym przysługuje wyjątkowo…
Program "Kuchenne rewolucje" odmienił życia wielu właścicielom restauracji. Choć prowadząca program Magda Gessler wielokrotnie podnosiła…
Reprezentacja Polski przegrała 1:3 z Portugalią w ramach trzeciej kolejki Ligi Narodów UEFA. Biało-Czerwoni zagrali…
Po porażce reprezentacji Polski z Portugalią (1:3) trudno szukać powodów do zadowolenia, z kolei nie…
Niepokojące wieści znad Bałtyku. Tuż przy granicy z Polską pojawiła się niebezpieczna bakteria. Zanotowano już…
Leave a Comment