Polska

Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. 100 strażaków walczy z ogniem, na pomoc leci policyjny śmigłowiec Black Hawk

Ogromny pożar w parku Biebrzańskim. Z ogniem w parku narodowym niedaleko miejscowości Zabiele (pow. moniecki) walczy już ponad 30 zastępów strażaków. Na miejscu pracuje dron, a PSP poprosiło o pomoc policję. Po godzinie 16 wystartował policyjny śmigłowiec Black Hawk, który posiada specjalny worek do gaszenia pożarów. Sytuacja jest dramatyczna.

Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym

Gigantyczny pożar w Biebrzańskim Parku Narodowy. Ogień trawi już od 5 do nawet kilkunastu hektarów. – Na miejscu działania prowadzi ponad 90 strażaków i 30 zastępów. W akcji gaśniczej biorą udział dwa samoloty typu dromader z Lasy Państwowe – poinformowała Komenda Główna PSP.

Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym sprawił, że strażacy po raz pierwszy w tym roku sięgnęli po pomoc policji. Dron nie radził sobie wystarczająco z tłumieniem płomieni, potrzebne było wezwanie większego sprzętu.

Dron nie dawał rady, policja użyczy śmigłowca Black Hawk z Bambi Bucket

Sytuacja w Biebrzańskim Parku Narodowym jest dramatyczna. Na miejscu pracuje specjalna grupa operacyjna z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku. Sił i środków jest więcej. Mł. bryg. Piotr Chojnowski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej PSP w Białymstoku poinformował, że grupa operacyjna działa “wraz z dronem oraz zastępy z terenów powiatów augustowskiego i grajewskiego, a także pracownicy Biebrzańskiego Parku Narodowego. Zadysponowano dwa dromadery z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych”.

– Do wsparcia działań gaśniczych zadysponowano śmigłowiec Black Hawk z Polska Policja oraz strażaków-operatorów z podwieszanym do śmigłowca zbiornikiem typu Bambi Bucket – dodała Komenda Główna PSP, która monitoruje dramatyczną sytuację z rozprzestrzeniającym się lotem błyskawicy ogniem.

Strażacy liczą, że użycie Bambi Bucket, czyli wielkiego wiadra zawieszonego na kablu i zrzucanie z niego wody na pożar pomoże w zduszeniu płomieni. Pracujący na miejscu funkcjonariusze nie ukrywają, że teren operacji jest bardzo trudny.

Dym widoczny jest z daleka, a wsparcie leci nawet z Warszawy

Gęsty dym unoszący się nad łąkami w Biebrzańskim Parku Narodowym widoczny jest z daleka. Mieszkańcy okolicznych terenów mają świadomość, że przedłużająca się susza nie pomaga w opanowaniu sytuacji. Nie jest wiadome, jak długo potrwa jeszcze akcja gaśnicza.

Posiłki do walczenia z pożarem w województwie podlaskim ściągnięto nawet z Warszawy. Strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 7 lecą na miejsce wraz z policyjnym śmigłowcem.

Źródło: goniec.pl

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Przedwyborcza debata prezydencka w Republice. Kto się pojawi i jakie będą zasady?

W poniedziałek, 14 kwietnia, na antenie TV Republika odbędzie się debata kandydatów na prezydenta. Początek…

6 dni temu

Atak na Sumy. Trump mówi o pomyłce, eksperci widzą strategię Kremla

Dwie rosyjskie rakiety balistyczne spadły na centrum Sum. Zginęło 35 osób, wśród nich dwoje dzieci.…

6 dni temu

Dziennikarz TVN24 zatrzymany przez CBA. Trafił do aresztu na trzy miesiące

Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało w piątek Mateusza W., prezentera TVN24 i TVN24 BiŚ specjalizującego się…

6 dni temu

Horoskop na dziś — 10 kwietnia 2025. Sprawdź, co gwiazdy mają Ci do powiedzenia

Dla wielu ludzi horoskopy są sposobem na lepsze zrozumienie siebie i swoich emocji. Nawet jeśli…

1 tydzień temu

Real Madryt padł! Pogrom w Lidze Mistrzów – cały świat zachwycony!

To była noc, o której kibice będą mówić jeszcze długo! Real Madryt, gigant europejskiego futbolu,…

2 tygodnie temu

Śmierć, która poruszyła serca. Apel o empatię po tragedii 14-latki

Z wielkim smutkiem i bólem serca przyjęto wiadomość o śmierci 14-letniej Niny Sienkiewicz, uczennicy polskiej…

2 tygodnie temu