Krystyna Pawłowicz zdementowała fatalną pomyłkę, jaką popełniła duża część internautów. W związku z tym opublikowała wpis na swoim Facebooku, przy okazji ujawniając pewien krępujący szczegół z życia swojego klubowego kolegi. Jaką tajemnicę przed swoimi wyborcami skrywał poseł PiS?
Krystyna Pawłowicz znana jest w całej Polsce z kontrowersyjnych wypowiedzi. Odkąd posłanka zaczęła udzielać się w mediach społecznościowych, zaczęły również pojawiać się kontrowersyjne wpisy. Jednakże pomimo wszelkiej krytyki i znacznej liczby przeciwników, poseł Krystyna Pawłowicz zyskała również znaczne grono zwolenników, którzy szczerze popierają jej stanowisko i sposób prowadzenia polityki.
Najlepiej pokazuje to ilość życzeń, jaka pojawiła się na profilu poseł Prawa i Sprawiedliwości w związku z dniem 13 marca, gdy to imieniny obchodzi Krystyna. Jednakże okazało się, że wszyscy internauci popełnili fatalną pomyłkę, którą szybko wyjaśniła polityk.
Krystyna Pawłowicz prostuje pomyłkę internautów
W mediach społecznościowych pojawił się następujący wpis, po którym znaczna część internautów rozumiała popełniony błąd:
– Bardzo dziękuje wszystkim za otrzymane dziś życzenia imieninowe, które zaliczę a poczet moich imienin, które obchodzę w lipcu. A marcowym Krystynom, Bożenom i Kingom życzę wszystkiego najlepszego (…) Święta Krystyna z Bolsano, Włochy, męczennica. Zabił ją własny ojciec Urban. Święta Krysia miała 12 lat, gdy ojciec zamęczył ją za przejście na chrześcijaństwo – napisała posłanka na swoim Twitterze.
Trudno jednak winić kogokolwiek za tę pomyłkę. Imieniny są dość specyficznym świętem i spora część tych bardziej popularnych imion ma swoje święto kilka razy w roku. Zasadniczo przyjmuje się, że jest to pierwszy dzień imienia, mający miejsce po urodzinach danej osoby, jednak to bardzo luźna reguła.
Nie tylko internauci zaliczyli wtopę
Jak się okazało, wpadkę zaliczył także poseł Marek Suski, klubowy kolega Krystyny Pawłowicz. Tego dnia pospieszył do swojej koleżanki, złożyć jej najlepsze życzenia i – jak się okazało – mocno się speszył. Posłanka jednak przyjęła pomyłkę ciepło, z uśmiechem ustawiając się z nim do wspólnego zdjęcia, które opublikowała na swoim profilu.
– Nawet nie wiecie, że w teczce nosi zawsze ze sobą małe pudełko farb akwarelowych, a w każdej wolnej chwili rysuje i maluje. Pan poseł Marek Suski ma bardzo duże poczucie humoru i jest bardzo plastycznie wszechstronnie utalentowany. Nam w Sejmie pokazuje swe kolejne prace. Maluje farbami olejnymi, akwarelami i różnymi technikami mieszanymi – pisała Krystyna Pawłowicz na Twitterze.
Cały wpis wieńczy zdjęcie przytulonych po koleżeńsku Krystyny Pawłowicz i Marka Suskiego. Internautom i samemu posłowi pozostaje poczekać do lipca – bo właśnie wtedy obchodzi imieniny posłanka PiS – by naprawić swoją pomyłkę.
Źródło: pikio.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment