Podkarpacie: nieprzytomna 16-latka znaleziona w łazience. Zmarła przez zatrucie czadem

W Dąbrówce koło Niska na Podkarpaciu doszło do tragicznych wydarzeń. 16-letnia dziewczyna została znaleziona nieprzytomna w łazience. Przystąpiono do reanimacji, niestety nastolatki nie udało się uratować. Strażacy ustalili, że za przyczynę śmierci odpowiada zatrucie tlenkiem węgla.

Cały czas trwa sezon grzewczy. Strażacy i inne służby regularnie przypominają o uważaniu na ogrzewające nas urządzenia. Zachowywanie czujności jest szczególnie ważne, gdyż przez nieuwagę możemy stracić nawet życie.

Ostatni dramat z serii tragicznych wydarzeń miał miejsce w niewielkiej miejscowości Dąbrówka, niedaleko Niska na Podkarpaciu. To tam mieszkała 16-letnia dziewczyna, którą po godzinie 23:00 w ubiegły czwartek znaleziono nieprzytomną w łazience.

Do akcji natychmiast wkroczyły służby. Niestety, mimo reanimacji dziewczyny nie udało się uratować. Już z pierwszych ustaleń strażaków wynikało, że za przyczynę śmierci nastolatki odpowiada tlenek węgla.

– Najprawdopodobniej wskutek zatrucia tlenkiem węgla zmarła 16-latka. Pomiary tlenku węgla w łazience, w której była dziewczyna, wskazały obecność tego toksycznego gazu– powiedział cytowany przez „Gazetę Wyborczą” bryg. Marcin Betleja, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Rzeszowie.

16-latka zatruła się tlenkiem węgla

Strażacy szybko przystąpili do oględzin miejsca zdarzenia. Szybko udało się ustalić, że w powietrzu da się wyczuć ulatniający się toksyczny gaz.

Z informacji przekazywanych przez „Gazetę Wyborczą” wynika, że powodem tragedii był gazowy piecyk do podgrzewania wody. Wciąż trwają jednak czynności wyjaśniające przyczynę dramatu.

Tlenek węgla, zwany potocznie również czadem, jest silnie trującym gazem powstającym w skutek łączenia się spalanego węgla z tlenem. Objawy zatrucia przypominają często… grypę. Należą do nich bóle głowy, zmęczenie, nudności, podwyższone tętno. W bardzo poważnych przypadkach może dojść do problemów z oddychaniem, drgawek czy nawet omdleń.

Według danych PSP, na samym tylko Podkarpaciu zmarły trzy osoby na skutek zatrucia się toksycznym gazem. Mowa o czasie między 1 października 2020 roku a minionym piątkiem, 26 lutego, czyli tegorocznym sezonie zimowym. To nie wszystko – aż 66 osób zostało przewiezionych do szpitala z objawami zatrucia się czadem.

Raport, który opublikowało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, mówi jasno, że od 1 października 2020 roku Państwowa Straż Pożarna zanotowała w całym kraju nawet 37 zgonów w wyniku zatrucia tlenkiem węgla. Służby przypominają o regularnym sprawdzaniu urządzeń grzewczych i pamiętaniu o ich serwisowaniu. Dobrym rozwiązaniem jest także zainwestowanie w niedrogi czujnik czadu.

Źródło: pikio.pl