Polska

Piotr Gajdziński, ujawnił w swojej książce największy sekret rodzinny Morawieckiego

Przez lata ściśle współpracował z ówczesnym prezesem BZ WBK Mateuszem Morawieckim (51 l.), był jednym z jego najbardziej zaufanych ludzi. Teraz były rzecznik banku Piotr Gajdziński, ujawnił w swojej książce największy rodzinny sekret premiera i zdradził, że Morawiecki w przeszłości adoptował dwoje dzieci. Nie wiadomo, czy Madzia (7 l.) i Ignaś (9 l.) zdawali sobie sprawę, że pochodzą z domu dziecka.

Skąd Gajdziński znał szczegóły z życia prywatnego premiera? – Przez lata był jego bliskim współpracownikiem w banku. Morawiecki obdarzył go ogromnym zaufaniem. Niestety, Gajdziński to zaufanie nadużył, a nawet zdradził! – mówi nam jeden ze współpracowników szefa rządu.
Gajdziński napisał książkę „Delfin. Mateusz Morawiecki”, w której ujawnił najbardziej skrywany rodzinny sekret szefa rządu – przed kilku laty, na długo przed wejściem do polityki, adoptował wraz żoną Iwoną dwójkę małych dzieci.

Z naszych informacji wynika, że przez całe lata dzieci nie miały świadomości iż zostały adoptowane z domu dziecka. Nie wiedzieli też o tym ich koledzy, czy znajomi.

– Teraz w sposób brutalny i gwałtowny musi się to zmienić – mówi współpracownik premiera. – To musi być dla niego bardzo trudny moment, zwłaszcza, że dwoje najmłodszych dzieci to jego oczko w głowie – dodaje.

Mały Ignaś uwielbia grać w piłkę i często bawi się z tatą, który zabiera go na mecze. Z kolei siedmioletnia Madzia pasjonuje się tańcem.

– Nie rozumiem, co kierowało Gajdzińskim. Chciał zaatakować premiera, a wyrządził krzywdę jego małym dzieciom – dodaje inny znajomy Morawieckich.

Psycholog Aleksandra Piotrowska nie ma wątpliwości, że ujawnianie przez obcych informacji o adopcji jest bardzo szkodliwe . – Absolutnie kwestia informacji o przysposobieniu dzieci nie powinna stać się udziałem osób trzecich. To rodzice muszą swoim pociechom ujawnić całą prawdę. Rodzice też sami bardzo często cierpią, bo boją się nierzadko powiedzieć dziecku prawdę. Powinni zaaranżować całą sytuację, wybrać odpowiedni moment i przygotować dziecko do ciepłej rozmowy w tej kwestii – mówi „Super Expressowi” Aleksandra Piotrowska, psycholog dziecięcy.

Źródło: se.pl

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Mini tornado chciało porwać psa. Szokujące nagranie z Podhala

Groza na Podhalu! W jednej sekundzie rozszalał się żywioł. Wir powietrza zdemolował szopę i zaatakował…

8 godzin temu

Niebezpieczne burze nad Polską. Synoptycy wydali ostrzeżenia. Może występować downburst

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed burzami na obszarze…

8 godzin temu

Teheran mówi o sukcesie. Izrael gotowy do uderzenia

Iran w nocy z soboty na niedzielę przeprowadził atak odwetowy na Izrael. Choć zdecydowana większość…

3 tygodnie temu

Brutalny atak na biskupa. Dźgał nożem bez ustanku

Trwało nabożeństwo. Biskup wygłaszał kazanie, gdy podszedł do niego mężczyzna i nagle rzucił się na…

3 tygodnie temu

Groszowa waloryzacja emerytur! Jakie podwyżki emerytur dla seniorów w 2025 roku?

Wszystko wskazuje na to, że waloryzacja w przyszłym roku nie będzie już dwucyfrowa. Jak wynika…

3 tygodnie temu

Jagatowo. Miał zabić żonę i uciec. Trwa policyjna obława. Jest apel o „wzmożoną ostrożność”

W Jagatowie 43-letni mężczyzna miał zaatakować nożem 40-letnią żonę i uciec z miejsca zdarzenia -…

3 tygodnie temu