Niania miała zostać zwabiona do ich domu pod pretekstem opieki nad dzieckiem. Para ze Śląska miała publikować w internecie informacje o poszukiwaniu opiekunki. Gdy potencjalne pracownice stawiały się, miało dochodzić do bulwersujących zdarzeń.
Niania nie była potrzebna. Potrzebowali jednak osoby do spełniania swoich chorych fantazji. Policja przyjęła zgłoszenie od dwóch kobiet, które spotkały się z potencjalnymi pracodawcami. Rodzice dwulatka chcieli je zgwałcić.
Bulwersujące doniesienia o parze ze Śląska. Niania miała spełniać ich erotyczne fantazje
– To małżeństwo rzeczywiście ma dwuletnie dziecko, ale, jak się okazało, poszukiwania opiekunki były tylko przykrywką do planowanego gwałtu. Naszym zdaniem pokrzywdzonych może być więcej. Dlatego apelujemy do innych ewentualnych ofiar, by się zgłaszały – powiedziała „Gazecie Wyborczej” prokurator rejonowa w Tychach
Mają trzydzieści lat i szokujące fantazje. Chcieli siłą uprawiać seks z młodymi kobietami. Zdaniem służb ze Śląska, ofiar może być dużo więcej, dlatego apelują o informowanie o każdorazowych przypadkach.
Internet miejscem bulwersujących sytuacji
Dzięki sieci można dziś dotrzeć do nieprawdopodobnej liczby osób. Internet pozwala także na realizację bulwersujących fantazji. Zwyrodnialcy seksualni mogą dać w mediach społecznościowych upust swoich potrzeb. Niebezpieczne jest to, że mogą także kontaktować się ze swoimi potencjalnymi ofiarami.
Jednym z największych problemów, przed którym stoją służby jest fakt, że najczęściej w karygodne zdarzenia wciągnięte zostają dzieci. Dzięki przebiegłości przestępców i ciekawości najmłodszych, pedofilia wciąż jest jednym z najtrudniejszych przypadków na kartach akt sądowych. Co zrobić, aby ustrzec nasze dzieci przed tragedią?
Grooming – czyli wpływanie emocjonalne na dziecko w sieci przez pedofila określone zostało jako jedna z największych bolączek policji. Dzięki informacjom, jakie zwyrodnialcy zbierają o dzieciach – mogą później je wykorzystać do prowokacji spotkania. Nierzadko osoby nieletnie są poddawane manipulacjom i szantażom.
Psycholodzy od lat sprawdzają, jakie czynniki wpływają na dziecko, które chętnie rozmawia z nieznajomymi w sieci. Wyróżnili między innymi: brak wsparcia ze strony dorosłych, odrzucenie przez grupę rówieśniczą, a także brak wiedzy na temat niebezpieczeństw, które dają media społecznościowe. Apel policji jest jeden: rozmawiajmy z dziećmi o problemach w taki sposób, aby mogły uniknąć podejrzanych sytuacji. Świadomość ewentualnych konsekwencji pozwoli im na ostrożniejsze korzystanie z sieci.
Chociaż wymienione wyżej sytuacje wskazują na dwa zupełnie różne zjawiska, warto zauważyć, że to siła Internetu pozwala przestępcom na realizację własnych planów. Ostrożność jest wskazana w każdym z przypadków.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment