Pan Michał produkuje takie cuda, że szkoda traktować je nogami

To jedyny taki szewc artysta w Polsce, a może i na świecie! Michał Wojewodzic (33 l.) z Krakowa ręcznie szyje skórzane buty. Potem ozdabia je tatuażami, grawerunkami i oryginalną biżuterią. Jego buty to prawdziwe dzieła sztuki! Gustują w nich klienci nie tylko z Polski, ale i z zagranicy.

– To wszystko dzięki mojemu tacie. Poznał mnie ze swoim przyjacielem, panem Robertem, szewcem z Olkusza. Ten wybitny rzemieślnik uświadomił mi, jaki potencjał mają buty robione ręcznie – mówi Michał.

33-latek cztery lata temu przyjął się na staż u olkuskiego szewca i w pocie czoła uczył się warsztatu. Dziś działa w pełni samodzielnie.

– Założyłem własną firmę. Stałem się projektantem i właścicielem obuwniczej marki. Wykonałem już około 150–200 par butów – opowiada.

Michał sam projektuje, znajduje materiał, wycina skórę i szyje buty. Potem własnoręcznie maluje skórę, tatuuje ją i ozdabia biżuterią. W niektórych parach można wymieniać elementy ozdobne w zależności od nastroju właściciela obuwia. To sprawia, że buty zmieniają kształt i charakter.

– Tatuażu butów uczyłem się na własnym ciele – mówi projektant.

Choć buty, które wychodzą spod ręki Michała, nadają się do tego, by postawić je na półce i podziwiać, ich twórca przekonuje, że są tworzone po to, by w nich chodzić.

– Wygodny but, a ja takie oferuję, to podstawa – przekonuje.

Jedna para kosztuje od 1500 zł do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych (w przypadku butów zdobionych diamentami).

1

– Tatuowania skóry uczyłem się na własnym ciele – mówi Michał Wojewodzic (33 l.)

2

Pan Michał sam projektuje, znajduje materiał, wycina skórę, szyje buty i je ozdabia

3

Te obuwnicze cacka nie są tanie, ale pokochali je klienci nie tylko z Polski

4

Pan Michał wkłada dużo serca w swoje buty

5

33-latek przyjął się na staż u olkuskiego szewca i w pocie czoła uczył się warsztatu

6

Projektant zapewnia, że jego projekty są bardzo wygodne

Źródło: fakt.pl