Polska

Owsiak z obrzydzeniem. „Jest zwykłym oszustem, bandziorem, złodziejem”

Jerzy Owsiak zabrał głos w sprawie afery z ministrem Łukaszem Mejzą, stwierdzając, że jest to „oszustwo i bandziorstwo”. Wirtualna Polska ujawniła wcześniej, że firma Łukasza Mejzy obiecywała leczyć śmiertelne schorzenia i oszukiwała zdesperowanych pacjentów na setki tysięcy złotych.

Jerzy Owsiak skomentował aferę dotyczącą Łukasza Mejzy, który miał dopuszczać się szeregu oszustw. Jego firma oferowała drogie i eksperymentalne terapie dla osób nieuleczalnie chorych m.in. na raka, stwardnienie rozsiane, a także mukowiscydozę.

Jerzy Owsiak o aferze Łukasza Mejzy

Jeśli prywatny podmiot, fundacja, stowarzyszenie czy jakakolwiek inna instytucja proponuje leczenie mukowiscydozy jakąkolwiek metodą i nie posiada tego sprzętu – jest zwykłym oszustem, bandziorem, złodziejem i hochsztaplerem. Choroby leczone są w szpitalach, w których stoi PRAWDZIWY sprzęt i leczą lekarze – napisał Jerzy Owsiak.

Wpis odnosił się do jednej z rodzin oszukanej przez Vinci NeoClinics. Państwo Materna usłyszeli od osoby powiązanej z firmą Mejzy, że ich chora na mukowiscydozę córka może zostać poddana kosztującej ponad 1 mln złotych terapii. Jak przekazuje TVN24 leczenie miało się odbywać w klinice w Meksyku.

Rodzice chorej dziewczynki podczas zbiórki zorientowali się, że „coś jest nie tak”. Po publikacji artykułu WP dowiedzieli się, że obietnice były fałszywe, a klinika w Meksyku nie miała pojęcia o ich istnieniu.

Jerzy Owsiak stwierdził, że sprawa jest tym bardziej straszna, że dotyczy osoby publicznej, której społeczeństwo powinno ufać. „Dlatego gdybym miał zeszyt, mógłbym tymi wyrażeniami zapisać go do końca: oszustwo, bandziorstwo, złodziejstwo i hochsztaplerstwo… oszustwo, bandziorstwo, złodziejstwo i hochsztaplerstwo… oszustwo, bandziorstwo, złodziejstwo i hochsztaplerstwo…” – dopisał prezes Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Pod koniec listopada dziennikarze Wirtualnej Polski ustalili, że firma Łukasza Mejzy oszukiwała chorych na nieuleczalne przypadłości i wyłudzała od nich setki tysięcy złotych. Obiecywała leczyć m.in. umierających na raka i stwardnienie rozsiane, chorych na Alzheimera, Parkinsona. Łukasz Mejza miał osobiście jeździć do domów chorych dzieci i przekonywać o skuteczności oferowanych przez niego terapii. Cena wyjściowa miała wynosić aż 80 tys. dolarów.

Źródło: o2.pl

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Teheran mówi o sukcesie. Izrael gotowy do uderzenia

Iran w nocy z soboty na niedzielę przeprowadził atak odwetowy na Izrael. Choć zdecydowana większość…

2 tygodnie temu

Brutalny atak na biskupa. Dźgał nożem bez ustanku

Trwało nabożeństwo. Biskup wygłaszał kazanie, gdy podszedł do niego mężczyzna i nagle rzucił się na…

2 tygodnie temu

Groszowa waloryzacja emerytur! Jakie podwyżki emerytur dla seniorów w 2025 roku?

Wszystko wskazuje na to, że waloryzacja w przyszłym roku nie będzie już dwucyfrowa. Jak wynika…

2 tygodnie temu

Jagatowo. Miał zabić żonę i uciec. Trwa policyjna obława. Jest apel o „wzmożoną ostrożność”

W Jagatowie 43-letni mężczyzna miał zaatakować nożem 40-letnią żonę i uciec z miejsca zdarzenia -…

2 tygodnie temu

Nie żyje Jadwiga Staniszkis. Profesor miała problemy ze zdrowiem

Nie żyje prof. Jadwiga Staniszkis. Przed śmiercią zmagała się z chorobą. Wybitna socjolożka oraz analityczka…

2 tygodnie temu

Niska inflacja odbije się na emerytach. Dostaną mniej pieniędzy?

Jak wynika z prognoz przygotowanych przez Narodowy Bank Polski, w najbliższych latach szykuje się rekordowo…

3 tygodnie temu