Okropna tragedia w polskim mieście. Pracownica sklepu zmarła podczas swojej zmiany, szczegóły porażają

Nie żyje pracownica jednego ze sklepów w województwie wielkopolskim. Do tragedii doszło podczas pełnienia przez nią zmiany. Mimo natychmiastowo udzielonej pomocy nie udało się uratować kobiety. Szczegóły sprawy są porażające.

Nie żyje 40-latka pracująca w jednym z oddziałów znanej na całym świecie firmy. Do dramatu doszło w Sadach w województwie wielkopolskim.

Nie żyje pracownica firmy Amazon

W Sadach po Poznaniem znajdują się ogromne magazyny firmy Amazon. To właśnie tam miała miejsce tragedia. 40-letnia pracownica zmarła podczas swojej zmiany. Lokalne media podają, że wcześniej u kobiety doszło do zatrzymania krążenia. Mimo udzielenia natychmiastowej pomocy, 40-latka zmarła.

Jak wcześniej podało Radio Poznań, do tragedii miało dojść podczas nocnej zmiany z niedzieli na poniedziałek (17/18 maja). Nie wiadomo, czy wcześniej 40-latka skarżyła się na jakiekolwiek problemy zdrowotne i czy chorowała. Zawał pojawił się nagle – mimo podjętej resuscytacji, a potem pojawienia się na miejscu ratowników medycznych, nie udało się przywrócić akcji serca. Przedstawiciele firmy Amazon zdążyli już poinformować media, że śmierć ich pracowniczki nie ma nic wspólnego z panującym koronawirusem.

Okoliczności śmierci będzie badać Państwowa Inspekcja Pracy

Magdalena Węgłowska, przedstawicielka firmy, potwierdziła zgon 40-letniej pracowniczki. Do Radia Poznań został też wystosowany specjalny komunikat.

– Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszej koleżanki z poznańskiego zespołu. Łączymy się w bólu z członkami jej rodziny i bliskimi oraz otaczamy wsparciem jej współpracowników – czytamy w przesłanym oświadczeniu.

Amazon natychmiast zawiadomił o sytuacji Państwową Inspekcję Pracy. Ta ma przyjrzeć się, czy w firmie nie ma żadnych nieprawidłowości i czy był to jedynie feralny wypadek. Pracownicy magazynu już od dłuższego czasu mieli skarżyć się na złe warunki pracy nie tylko w dobie epidemii, ale też na co dzień – pojawiły się niepewności co do nakazywania łamania regulaminów przez kierowników. Dotyczyły one np. czasu pracy, nadgodzin, przerw czy też ciężkości towarów, które mieli nosić pracownicy.

Źródło: pikio.pl