Nowe przepisy wchodzą już 10 kwietnia. Właściciele psów powinni uważać na wysokie mandaty

Wkrótce w Polsce mogą posypać się wysokie mandaty. Od 10 kwietnia wchodzą w życie nowe przepisy, które powinny zainteresować wszystkich posiadaczy psów.

Nadchodzą wysokie mandaty dla właścicieli psów, którzy nie dostosują się do nowych przepisów. Zaczną obowiązywać już 10 kwietnia. Wtedy to właśnie wchodzi w życie rozporządzenie rządu z dnia 26 marca, które reguluje wysokość grzywien za wykroczenia, które mogą popełnić nieświadomi właściciele zwierząt. Wyjaśniamy, na co trzeba będzie zwrócić szczególną uwagę.

Nadchodzą wysokie mandaty dla właścicieli psów. O czym trzeba wiedzieć, aby ich uniknąć?

Już wkrótce zwykły spacer z psem może skończyć się dla nas bardzo dużymi wydatkami. Mandaty przewidziane są nawet do kwoty 500zł. Wystarczy, że funkcjonariusze przyłapią nas na przechadzce z czworonogiem, który nie ma zapiętej smyczy lub założonego kagańca. Od 10 kwietnia będą to wymogi konieczne i niezależne od tego, czy nasz zwierzak ma łagodne usposobienie, czy ognisty charakter.

Nadchodzące przepisy zawarte są w nowym rozporządzeniu, które ma przeciwdziałać znęcaniu się nad zwierzętami. Wiele osób może zastanawiać się, co do rzeczy mają mandaty za brak kagańca i smyczy. Nie są to jednak jedyne punkty rozporządzenia.

Od 10 kwietnia nie będzie można także przypinać psów łańcuchem na prywatnych podwórkach, co w Polsce było bardzo często spotykane i uważane za całkowicie normalne przez dużą część społeczeństwa. Funkcjonariusze policji będą mieli także zwiększone uprawnienia, co do kontroli jakości opieki, którą właściciel sprawuje nad zwierzakiem. Osoby, które nie dbają o swoich pupili, również muszą się zatem liczyć z możliwą karą.

Na temat nowych przepisów wypowiedziała się Rzeczniczka Prasowa Komendy Powiatowej Policji w Żorach, która argumentuje wprowadzenie wytycznych, dotyczących zakazu spuszczania psów ze smyczy i obowiązku zakładania im kagańca.

– Psy w miejscach publicznych muszą być zawsze pod opieką człowieka i być wyprowadzane na smyczy, nawet jeśli właściciel zna psychikę swojego podopiecznego i potrafi wymóc na nim bezwzględne posłuszeństwo. To tylko zwierzę i nigdy nie można do końca przewidzieć, jak w danej sytuacji się zachowa – powiedziała Kamila Siedlarz w rozmowie z portalem money.pl

Warto jeszcze zaznaczyć, że kwota mandatu za wykroczenia dotyczące wyprowadzania psów, będzie uzależniona od jego rasy. Czworonogi zaliczane do grup potencjalnie najbardziej agresywnych to między innymi rottweilery czy amstafy. Za spuszczanie ich ze smyczy na spacerze bez kagańca, właścicielom grozić będą dwa razy większe mandaty, niż posiadaczom psów z ras, które nie są zaliczane do najbardziej niebezpiecznych.

Źródło: goniec.pl