Do tego nietypowego zdarzenia doszło kilka dni temu w Bechcicach Wsi w województwie łódzkim. Mały kociak został uwięziony w głębokiej studni. Okazało się, że maluch miał dużo szczęścia…
Właścicielka działki, na której znajduje się studnia, akurat tego dnia była na miejscu. Uwagę kobiety przykuło rozpaczliwe wołanie kota o pomoc. Okazało się, że kotek wpadł do studni. Paradoksalnie, zwierzę miało szczęście, bo ta pani zagląda na działkę bardzo rzadko.
Kobieta nie była w stanie udzielić pomocy maluchowi, dlatego od razu wezwała straż pożarną. Kiedy strażacy dotarli na miejsce, okazało się, że studnia ma nie 5-6 metrów głębokości, ale aż 13! Nie obyło się bez dodatkowego wsparcia kolegów z innych jednostek: OSP Konstantynów i JRG Pabianice i specjalistycznego sprzętu.
Akcja ratunkowa trwała półtora godziny, a brało w niej udział 12 strażaków. Najlżejszego z nich spuszczono na uprzęży i w aparacie tlenowym na dno studni, przy pomocy trójkąta ratowniczego. Strażak włożył kotka do worka i wyciągnął go na powierzchnię. Zwierzak był przerażony, ale nic mu nie dolegało!
Strażacy dokładnie zabezpieczyli studnię i teraz już żadne zwierzę nie powinno do niej wpaść.
Źródło: WAMIZ.PL
Groza na Podhalu! W jednej sekundzie rozszalał się żywioł. Wir powietrza zdemolował szopę i zaatakował…
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed burzami na obszarze…
Iran w nocy z soboty na niedzielę przeprowadził atak odwetowy na Izrael. Choć zdecydowana większość…
Trwało nabożeństwo. Biskup wygłaszał kazanie, gdy podszedł do niego mężczyzna i nagle rzucił się na…
Wszystko wskazuje na to, że waloryzacja w przyszłym roku nie będzie już dwucyfrowa. Jak wynika…
W Jagatowie 43-letni mężczyzna miał zaatakować nożem 40-letnią żonę i uciec z miejsca zdarzenia -…
Leave a Comment